id: h8tvbs

Czas leci, my pamiętamy... Na pomoc prawną.

Czas leci, my pamiętamy... Na pomoc prawną.

Nasi użytkownicy założyli 1 160 630 zrzutek i zebrali 1 205 244 191 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć. Nazywam się Małgorzata Ćwirko. Niektórzy mogą mnie kojarzyć z grupy miłośników psów rasy bokser. Zajmuję się moim stadem zwierząt , tworzę przetwory z owoców i ziół. 

Mój mąż Krzysiek oprócz pracy zawodowej jest artystą,  rysuje portrety zarówno ludzi jak i zwierząt. W miarę swoich skromnych możliwości pomagam od lat zwierzętom, co myślę, że kilka osób mogłoby potwierdzić. Nigdy nikomu świadomie nie wyrządziłam krzywdy, zawsze staram się pomóc, wesprzeć w potrzebie. Od zawsze w mojej rodzinie były zwierzaki. Przeważnie były to przygarnięte znajdy. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę zwierząt.


Otrzymałam "prywatny akt oskarżenia" od Fundacji SOS Bokserom. O co chodzi? Spróbuję wyjaśnić...


pa873c66f03bdbc8.jpeg

W roku 2015 Fundacja SOS, nazwijmy to eufemistycznie, weszła w posiadanie 13-letniej bokserki imieniem Diana. Jej właścicielem okazał się być starszy człowiek, Pan Tadeusz. Człowiek od lat posiadający boksery, kochający zwierzęta. Wraz z grupą Internautów odpowiedziałam na apel lekarza weterynarii, dr. Janusza Lewina, z prośbą o pomoc w odzyskaniu Diany z Fundacji, aby mogła spędzić resztę swoich dni u boku kochającego opiekuna.


ifd767a1e90ebe79.jpeg

Ludzi dobrej woli, którzy wstawili się za Panem Tadeuszem znalazło się bardzo wielu. Kilka tysięcy osób podpisało petycje o powrót Diany do jej domu. Kilka organizacji zaproponowało pokrycie wszelkich możliwych kosztów, byle Diana była ze swoim człowiekiem. Niestety, jest to historia bez szczęśliwego zakończenia. Diana odeszła w bliżej nieokreślonym miejscu, a wkrótce później zmarł Pan Tadeusz.


keaba9ab0d07c51f.jpeg

W międzyczasie prokuratura dokonała szeregu przeszukań w różnych lokalizacjach Fundacji, dzięki czemu udało się uratować kilka psów z tzw. "Hotelu pod Bokserem",ic759c6ba8370eda.jpeg gdzie warunki były, nazwijmy to delikatnie, niezbyt dobre.


v28969b975cf5e0f.jpeg

W połowie zeszłego roku otrzymałam pozew z prywatnego oskarżenia. Zarzuty w nim przedstawione były dla mnie zaskoczeniem... Mamy rok 2021, mam za sobą jeden wyjazd do Piaseczna, na tzw spotkanie pojednawcze. Niczego ono nie zmieniło w mojej sytuacji, gdyż nie doszło właściwie do skutku. Niemniej poznałam resztę bohaterów tego spektaklu; panią prezes, jej pełnomocnika, oraz moją współoskarżoną. Fundacja korzystając z pomocy profesjonalnego pełnomocnika postanowiła pozwać mnie o rzekome pomówienie. Żąda ode mnie 15 tysięcy złotych, plus zwrotu kosztów swojego pełnomocnika. Oczekują również przeprosin za bliżej nieokreślone wypowiedzi. Tylko właściwie za co tu przepraszać, skoro nadal jestem zdania, że bardzo wiekowy pies powinien mieć chociaż szansę dożyć swoich dni na kanapie, obok człowieka, którego zna całe swoje życie?


y5326d4cfc192989.jpeg

Dochodząc do sedna. Mieszkam na Opolszczyźnie. Fundacja oraz jej pełnomocnik sprawę złożyli w Piasecznie, ponieważ tam mieszka druga "oskarżona", będąca w przeszłości Domem Tymczasowym Fundacji. To jest 450 km w jedną stronę oraz całkowita dezorganizacja mojego życia. Cierpią na tym moje zwierzęta, cierpi rodzina.


Ja również potrzebuję pełnomocnika. Nie dlatego, że czuję się czemuś winna, ale po to, by nie dać Fundacji satysfakcji. Żeby nikt nie wciągnął mnie w prawnicze niuanse. Żeby ktoś mógł mnie reprezentować tam na miejscu. Żeby szanse były równe a historia Diany została opowiedziana kolejny raz, w szczegółach.


sb8245a91d8c1845.jpeg

Od początku pandemii rynek pracy mocno ucierpiał. Kryzys nie oszczędził i mojej rodziny. Nigdy nie założyłam żadnej zrzutki dla siebie, nigdy nie prosiłam o pomoc finansową dla swoich zwierząt i pewnie nie zrobiłabym tego i teraz, ale sytuacja jest podbramkowa, a ja zwyczajnie nie posiadam funduszu na spełnianie zachcianek tej, nazwijmy to eufemistycznie, Fundacji.


Proszę o pomoc. Proszę o wpłatę. Zapraszam do zamawiania soków lub konfitur. Zapraszam do zamówienia sobie portretu ze zdjęcia.


Z wyrazami szacunku.

Małgorzata Ćwirko.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 119

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków
  • HK
    Halina

    Dość z nieuczciwymi fundacjami. Mam nadzieję, że weźmiesz dobrego prawnika (bo z pewnością ich stać na dobrego) i wygrasz z nimi w sądzie. Trzymam mocno kciuki.

    50 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Pamiętam Dianę i Pani walkę o jej odzyskanie. Życzę powodzenia i przepraszam za tak skromną pomoc

    100 zł
  • WW
    Wiola i Pasja

    Powodzenia 😊 trzymamy kciuki

    50 zł
  • Asia

    Pani Małgosiu , powodzenia!!!

    20 zł