Cześć!

Jak zapewne część z Was wie – od ponad 2 miesięcy w wolnych chwilach daję drugie życie starym, niepotrzebnym laptopom,

by mogły służyć osobom, które przybyły do nas z ogarniętej wojną Ukrainy. Dzieciaki mogą się zdalnie uczyć, a mamy szukać pracy, czy po prostu być w kontakcie z rodziną.

Przekazaliście sporo urządzeń, w różnym stanie, za co bardzo dziękuję. Do tej pory udało się skonfigurować i podarować dokładnie 40 laptopów, ale by sprzęt, który od Was otrzymuję działał możliwie najlepiej, we wszystkich trzeba wymienić głównie twarde dyski na szybsze SSD. Koszt jednego dysku to ok. 75 zł.

Do tego często dochodzi zakup zasilaczy, kabli zasilających i innych części.

Do tej pory wszelkie naprawy finansowałem głównie z własnej kieszeni z pomocą kilkorga znajomych, jednak portfel nie jest z gumy

i wraz z rosnącą ilością otrzymanych komputerów finanse zaczynają mnie przerastać, a w kolejce do naprawy i przystosowania czeka jeszcze kilkanaście sztuk.

Wasze wsparcie chociażby najdrobniejszą kwotą znacznie przyspieszyłoby proces doprowadzenia sprzętów do użyteczności.

W kolejce „do ogarnięcia” czeka ich jeszcze trochę.

Oczywiście cały czas przyjmę niepotrzebne, pochowane po szafach, najlepiej sprawne (ale niekoniecznie) laptopy, jak również zasilacze czy kable zasilające od nieistniejącego już sprzętu. Przyda się na pewno wszystko, chociażby na części. Popytajcie znajomych, może coś mają?

Dziękuję za każdą złotówkę, z każdej się na pewno rozliczę! Będę również wdzięczny za udostępnienie zbiórki przyjaciołom i znajomym. Ziarnko do ziarnka!