Leczenie kota Carlosa
Leczenie kota Carlosa
Nasi użytkownicy założyli 1 236 473 zrzutki i zebrali 1 378 441 111 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
EDIT: Jesteście wspaniali! Dzięki Wam udało się opłacić operację i koszty wizyt. Wyniki drugiej biopsji są optymistyczne, wygląda na to, że raka chwilowo nie widać i nie słychać. Carlos jest teraz na antybiotykoterapii kilkutygodniowej, za 2 miesiące czeka nas tomografia, żeby sprawdzić czy nic złego w obrębie głowy się nie dzieje.
Kiedy myślę o moim kocie Carlosie myślę, że fajny z niego gość.
Lubi łapać muchy, grzać się latem w słońcu a zimą na rozgrzanym kaloryferze.
Jego ulubioną zabawą jest ganianie fasolki szparagowej i gumek do włosów.
11 lat skutecznie broni mnie przed groźnymi „demonami” goniąc je o 3 nad ranem.
Przede wszystkim myślę o nim jak o członku rodziny i najlepszym przyjacielu. Biedak ma chorobę sierocą bo trafił do mnie jako małe dziecko - w 3 tygodniu życia został odstawiony za wcześnie od swojej kociej mamy.
Niestety miesiąc temu przy rutynowym zabiegu czyszczenia zębów okazało się, że w jego pyszczku rośnie guz.
Badanie histopatologiczne potwierdziło wstępną diagnozę: MIĘSAK- nowotwór złośliwy.
Jest dla niego nadzieja.
7 lutego przeszedł operację usunięcia zmiany poprzedzoną tomografią i rentgenem. Razem ze zmianą stracił również kilka zębów i fragment podniebienia. Został pobrany materiał do kolejnej biopsji, która ma wykazać z jakim rodzajem mięsaka dokładnie mamy do czynienia. Operacja się udała bez żadnych komplikacji.
Niestety koszty leczenia przerastają moje finansowe możliwości. Sama operacja została wyceniona na 3500 zł, do tego dochodzą koszty dalszych wizyt (z czego każda to koszt minimum 200 zł), badań i miejmy nadzieję, na tym leczenie się zakończy. Jednak w tym momencie nie jestem w stanie tego sama zapłacić - jest to dla mnie zbyt duża kwota.
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc finansową.
Carlos ma olbrzymią wolę walki i świetne wyniki badań krwi, rak jest jego jedynym zdrowotnym problemem. Po operacji ma szansę na kilka lat fantastycznego kociego życia.
Proszę o pomoc w ratowaniu mojego wiernego kompana, najwspanialszego kapitana Carloska. Bardzo trudno mi wyobrazić sobie życie bez niego.
Wiem, że koty nie żyją wiecznie ale jestem pewna, że to nie jest jeszcze moment naszego rozstania. I całych sił będę o to walczyć. W trakcie leczenia będę wrzucała resztę dokumentacji. Na bieżąco będę dorzucać wszystkie rachunki.
Ewentualną nadwyżkę zbiórki przekażę na Fundację Stawiamy na Łapy
Z góry Dziękujemy za dobre serce- Carlos i Judyta
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki Carlosie!!
Na zdrowie Carlos!
Dziękujemy!
trzymamy za was mocno kciuki! ❤️ dużo zdrówka, wszystko będzie dobrze! 💪
Dziękujemy bardzo!
Carlito razem rozjebiemy system!
Trzymcie sie Judyta!
Trzymamy się mocno! dzięki wielkie