Pomoc na rzecz ofiar agresji rosyjskiej na Ukraine - przyjaciele Oleny Hebdy
Pomoc na rzecz ofiar agresji rosyjskiej na Ukraine - przyjaciele Oleny Hebdy
Nasi użytkownicy założyli 1 226 314 zrzutek i zebrali 1 348 464 698 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Koleżanki i koledzy,
wiem, że pomagacie na różne sposoby osobom z Ukrainy poszkodowanym działaniami wojennymi i nie zamierzam zwracać się do waszego sumienia natomiast chcę Was poinformować, że jest to celowana zbiórka pieniędzy dla przyjaciół i rodziny Oleny Hebdy, którzy są poszkodowani w wyniku agresji rosyjskiej na Ukrainie.
Przebywają oni aktualnie na terenie Ukrainy, której nie chcą opuszczać. Dla niektórych może to być niezrozumiałe ale nie oceniajmy, gdyż sami nie wiemy jak byśmy postąpili musząc zostawić dorobek całego życia, rodzinę i przyjaciół być może na zawsze.
Jedyna pomoc jaka jest możliwa na chwilę obecną to przelanie środków na ukraińskie konta bankowe tych osób, gdyż żywność i lekarstwa są tam trudno dostępne, a te co są kosztują wielokrotnie więcej niż miało to miejsce przed wojną.
Jeżeli jest ktoś z Was zainteresowany to każda wpłata będzie cenna, nawet 10, czy 20 zł, gdyż ma to dużo wyższą wartość na Ukrainie niż u nas.
W pierwszej kolejności środki zostaną przeznaczone na pomoc dla:
Iryna, którą zna od przedszkola. Musiała uciekać z rodziną przed ostrzałami (w nocy 05-06.03.22 były walki uliczne na osiedlu gdzie mieszkała). W dniu 06.03.2022 wyjechali pociągiem do Chmielnicki. Cały dorobek zostawili w Charkowie. Iryna jest w 38 tygodniu ciąży i w każdej chwili może rodzić. Ma również starsza mamę i 3 letniego synka. Proszą o wsparcie finansowe na zakup leków i niezbędnych do życia rzeczy.
Julia, którą zna od dzieciństwa zostaje w Charkowie. Ma trójkę dzieci i opiekuje się starszą matką. Najstarsza córka ma 13 lat, a najmłodszy synek ma 6 lat. Wszystkie oszczędności im skończyły się. Przed wojną żyli bardzo skromnie i nie mają oszczędności. Potrzebują pieniędzy na jedzenie i leki. Chcą się ewakuować, ale boją się gdziekolwiek jechać będąc bez pieniędzy.
Tamara, która ma trójkę dzieci. Po trafieniu pocisku w sąsiedni dom zdecydowali się na wyjazd i nie czekając na pomoc państwa wyjechali samochodami. Cały dorobek zostawili w Charkowie. Obecnie szukają miejsca w zachodniej Ukrainie, gdzie będą mogli zostać na dłuższy czas. Potrzebują pieniędzy na życie. Na razie stracili wszystkie źródła dochodu i też im zaczynają się już kończyć oszczędności. Od piątku (04.03.2022) praktycznie mieszkają w aucie.
Wszystkim wspierającym z góry serdecznie dziękujemy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!