id: dzjdk2

Haribo vs FIP

Haribo vs FIP

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 157 866 zrzutek i zebrali 1 202 640 516 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

p5210a545edd8065.jpegfdc9f4f21acd2ccf.jpeg Część

Na imię mam Haribo- jak te żelki, bo jestem słodki i uwielbiam się wyciągać. Jednak mojego krótkiego życia nazwać sielanką nie można.

Zostałem adoptowany z dużej i różnej rodziny (dosłownie i jak w dobrym znaczeniu słowa , żyć jak pies i kot). Trafiłem do dobrych ludzi, którzy bardzo chcieli się mną zaopiekować.

Dali mi spokojny i ciepły dom i w końcu nie musiałem walczyć o dojście i pełną miskę jedzenia. Braki w mojej diecie pozostawiły po sobie ślad, taki jak: można było policzyć wszystkie kostki na moim paru miesięcznym ciałku. Moje futerko nie było piękne, mimo że powinno. Bo ja to taki troszeczkę rasowy kocurek jestem, a przynajmniej na takiego wyglądam.

Któregoś dnia poczułem się źle, bez siły do życia. Zrobiłem się osowiały, nie pozwalałem się dotykać, miziać i kiziać, co zwróciło uwagę mojej nowej kociej mamy, więc mama zabrała mnie do kociej doktór, która stwierdziła że ja jej się nie podobam,bo wyglądałem na chorego. I od tej wizyty faktycznie jestem chory. Następna wizyta u pani weterynarz nie należała do miłych wizyt, choć nie pamiętam jak wróciłem do domku. Parę dni później , potwierdziły się przypuszczenia że to FIP. Te trzy literki dla większości to wyrok, ale nie dla mnie, staram się walczyć z tą choroba,bo obiecałem to mojej kociej mamie. Mama i tata mieli nadzieję do końca że, to coś innego ale jednak jest inaczej. 😿 Bardzo chcą mi pomóc w tej walce, ale sami nie dadzą sobie rady. Leki są bardzo drogie, ale nadzieja umiera ostatnia, jak to mi powiedzieli koci rodzice. Może wspólnymi siłami uda nam się zebrać pieniążki, żebym mógł jeszcze troszeczkę dłużej pożyć.

Haribo to nasze dziecko. Chociaż zdiagnozowano u niego FIP, będziemy walczyć o niego. Leczenie jest niestety bardzo drogie, a oprócz kosztów samego leku dochodzą, tez częste wizyty u weterynarza, kontrole krwi, USG, kroplówki itp. Sami niestety nie damy sobie rady.😭 Błagamy i prosimy, o nawet najdrobniejszą wpłatę. Wierzymy że znajdą się dobre duszyczki, które będą nas chciały wspomóc w tym ciężkim czasie .❤️


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 23

GM
Grzegorz Marzec
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
JB
Joanna
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
35 zł
KK
Karo
30 zł
 
Dane ukryte
25 zł
 
Dane ukryte
20 zł
KW
Kama
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Haribo - piękny slodziaku pokonasz zly los , wierzę. że szybko wrócisz do zdrowia! 💜🌹💚💕🌻

    25 zł