Siema! Dzień dobry! Cześć!Piszemy dzisiaj do Was z prośbą o pomoc dla Naszego Przyjaciela Kamila Opolskiego i Jego Rodziny. Wczoraj w nocy (23 lutego 2020) w Gryfowie Śląskim w wyniku pożaru Kamil stracił cały dorobek swojego życia. Ucierpiała elewacja, okna, dach. Doszczętnie spłonął garaż, w którym był sprzęt medyczny, studyjny. Wszystko poszło z dymem –, torba medyczna z całym wyposażeniem, szyny Kramera,AED – Defibrylator, butla tlenowa (wybuchła:( ), całe mnóstwo, mnóstwo narzędzi, gitary, mikrofony, klawisze, nagłośnienie, osprzęt. Sprzęt, który spłonął dawał Kamilowi źródło dochodu.. Na chwilę obecną najważniejsze jest odbudowanie tego co uszkodził pożar, przede wszystkim elelewacji, okien, dachu..Ciężko Nam, przyjaciołom pisać o tym, ponieważ Kamil dla każdego z Nas zapisany jest w pamięci jako „Pierwsza pomoc w nagłych przypadkach”. Z pewnością wielu z Was Go zna! Kamil nigdy nie przechodzi obojętnie wobec krzywdy ludzkiej. Organizował akcje charytatywne, zbiórki dla pogorzelców, koncerty, etc. Na każde wezwanie mówi: „nie ma sprawy, zaraz będę”. Kamil to facet, który mimo wielu przeciwnościom losu cały czas idzie do przodu, zaraża optymizmem, chęcią pomocy drugiemu człowiekowi. Jako strażak, ratownik i opiekun medyczny na co dzień pomaga ludziom.. Dzisiaj sam potrzebuje Naszej pomocy! Każda złotówka jest na wagę złota! Wierzymy w Wasze dobre serca i siłę Internetu! Pomóżmy odbudować to co spłonęło i pokażmy, że mimo tego, że stracił wszystko, łącznie z narzędziami do pracy, którą wykonuje z pełną pasją to nie jest sam!!! On nigdy by Nas nie zostawił.. dlatego i my nie zostawimy Go samego! Przyjaciele.