Na nowy start w życiu
Na nowy start w życiu
Nasi użytkownicy założyli 1 276 324 zrzutki i zebrali 1 488 058 734 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Życie weryfikuje plany, które człowiek sobie gdzieś resztką sił próbował w myślach naiwnie ustalać z Kosmosem i Bogiem na wespół.
Mam 30 lat. Moje plany na życie posypały się po 7-letnim związku w 2014 roku, oraz niedawno po 5-letnim w październiku 2020. Cierpię na zaburzenia depresyjne, zaburzenie osobowości borderline, które wyniszcza moją chęć do życia, a świeża rana, utrata planów z tą drugą połówką, prawie całkowicie zawładnęła moim umysłem. Obecnie chodzę do psychologa, staram się znaleźć jakiś cel w życiu, ale nie mogę zostać w tym miejscu, gdzie jestem obecnie, zbyt dużo wspomnień, zbyt dużo ran.
Jestem osobą bardzo empatyczną, skromną, pomocną, pracowitą, uczciwą, zawsze wolałem dawać, niż zabierać, dlatego ta zrzutka, to dla mnie z jednej strony rozpaczliwe wołanie o pomoc, a z drugiej, wstydliwe, żałosne wręcz skarżenie się na rzeczywistość. W obecnym stanie, nie potrafię stanąć na nogi, od miesięcy miewam bezsenne noce, sypiam czasem po 2-4 godziny na dobę, prawie nic nie jem, nie piję, wszystko traci powoli sens. Pieniądze pomogłyby mi znaleźć nowe lokum, oraz zacząć w końcu egzamin na prawo jazdy, które tak bardzo chciałbym mieć. Niedługo sprzedaję również swój komputer, który składałem specjalnie dla siebie, w dawnych, lepszych czasach, tak by w końcu oderwać się od ekranu, i zacząć jakoś inaczej żyć, a nie powoli umierać w kajdanach myszy i klawiatury.
Przez zaburzenie straciłem najważniejszą osobę w moim życiu. Nie byłem sobą w trakcie tego 5-letniego związku. Dzisiaj patrzę na przeszłość z obrzydzeniem i odrazą do tamtych zachowań. Wczesne lata mojej dorosłości sprawiły, że nie potrafiłem do końca zaufać w Jej miłość, dlatego odeszła. Dzisiaj, codziennie cierpię, myśli samobójcze są na porządku dziennym, nieustanna chęć płaczu z żalu, złości, smutku, tęsknoty, od dwóch miesięcy nie miałem żadnej pozytywnej myśli, która mogłaby dać mi choć iskierkę nadziei na lepsze dni.
Ja wiem, że mam nienajgorzej. Ja wiem, że inni potrzebują więcej pomocy niż ja. Robię tę zrzutkę, ponieważ jestem na tyle silny, by przyznać publicznie swoją słabość.
Przepraszam wszystkich, i serdecznie dziękuję za jakąkolwiek pomoc. Chętnie udzielę jakichś odpowiedzi, chociaż nie wiem do końca, jak działa jeszcze ten portal.
Pozdrawiam.
Na zdjęciu moja pociecha, moja opoka i czasami jedyny powód, dla którego jeszcze żyję.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.