To już ćwierć wieku od kiedy zdiagnozowano u mojego wujka SM. Żyje z chorobą dłużej niż bez niej.

Chodzi z użyciem kul ale czasem musi siadać na wózku inwalidzkim. Stara się aktywnie

uczestniczyć w życiu jak najmniej obciążając najbliższych.

W ubiegłym tygodniu Mikołaj przyniósł nadzieje na poprawę dotychczasowego komfortu życia. „Działanie pierwszego na świecie

kombinezonu neuromodulacyjnego jest oparte na zasadzie hamowania zwrotnego i umożliwia

rozluźnienie mięśni spastycznych przy jednoczesnej aktywacji mięśni słabych. Połączony

efekt powoduje, że życie codzienne może być aktywniejsze i mniej bolesne.”

Jest to osobisty wspomagający wyrób medyczny, który służy stymulacji elektrycznej całego

ciała. Jest on przeznaczony do redukcji spastyczności, aktywacji mięśni, a także uśmierza

przewlekły ból. Są to objawy występujące przy stwardnieniu rozsianym.

Kombinezon oferuje całkowicie nowe możliwości, pacjent może korzystać z niego

nawet w zaciszu własnego domu. 

Po wypróbowaniu tej terapii pojawiła się wiara, że życie z SM może być lepsze. Efekt jaki

dało zastosowanie tej nowości absolutnie zaskoczył. Oczywiście nie jest to wyleczenie ale

pozwoli na poprawienie sprawności fizycznej. Decyzja po konsultacjach z rehabilitantami mogła

być tylko jedna ….

Musimy spróbować zakupić ten kombinezon!

Niestety nie mamy na to za wiele czasu. cała kwota musi zostać zebrana do końca stycznia 2023r.

Wierzę w siłę Internetu oraz w Was moi znajomi, skoro możemy pomóżmy potrzebującemu.