Piękny i fizjologiczny poród domowy
Piękny i fizjologiczny poród domowy
Nasi użytkownicy założyli 1 197 437 zrzutek i zebrali 1 266 462 194 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć wszystkim ☺️
Czy marzenia ma każdy? No pewnie.
Moim skrywanym marzeniem jest poród domowy, w zaciszu, w bezpiecznej ostoi, którą jest moje przytulne mieszkanie, w towarzystwie i pod opieką mojego męża, który nie mógł być podczas pierwszego porodu w szpitalu.
Pewnie zastanawiacie się czemu pierwszy poród odbył się w szpitalu?
Pierwsza ciąża, niepewność, pandemia, która ograniczała wszystko do minimum, mimo świadomości czym jest poród i co może mnie spotkać, bałam się nie być pod opieką szpitala ale teraz już wiem, jestem mądrzejsza o doświadczenia i zdaje sobie sprawę, że podstawa to cudowna opieka położnej przyjmującej moje dziecko na świat. ☺️
No i co tu dużo ukrywać, samotność jest okropna, a tym bardziej w tak ważnym etapie i momencie naszego życia.
Radość mieszała się z okropnym smutkiem.
Pierwszy poród nie był złym porodem, wspominam go dobrze ale również jestem świadoma, że mogło być o wiele lepiej.
Indukcja porodu, cewnik Foleya przez całą dobę, na drugi dzień oksytocyna, przebicie pęcherza płodowego, podpięcie pod KTG, brak ruchu takiego jaki sobie wymarzyłam.
Krótko mówiąc - brak fizjologii porodu, całe szczęście, że poród był SN, jednak nie obeszło się bez słów "jak sytuacja się nie rozwinie to będziemy zmuszeni do CC". 😥
Na dodatek brak męża przy porodzie przez obostrzenia pandemiczne w związku z Covidem.
To nie miało tak wyglądać, to nie miały być te emocje i te odczucia. Nie chcę znowu przechodzić tego samego, a i tym razem mąż by nie mógł być ze mną bo nie mamy nikogo do opieki nad dzieckiem więc musiał by zostać z nim w domu. 😥
Dlatego drugi poród chce przeżyć po swojemu, z cudowną położną u swojego boku, która podąży za mną i za moimi potrzebami, przede wszystkim pragnę mojego spokojnego i pełnego ciepła mieszkania, obecności męża i wspaniałego taty, który również chce być towarzyszem tego pięknego przeżycia.
W domu również jest nasz mały synek - skończy 2.5r. kiedy jego siostra przyjdzie na świat. Syn nadal karmiony jest piersią i nie zamierzamy kończyć tej przygody, a nawet chcemy dążyć do tandemu - to jest moje drugie marzenie. ☺️
Brak rozstania jest miodem na moje serce i to jest kolejny powód dlaczego nie zamierzam się ruszać z domu jeśli nie będzie wyższej konieczności. Moja nieobecność jest sprzeczna moim emocjom, uczuciom ale także sprzeczna potrzebom emocjonalnym mojego dziecka.
Wahaliśmy się długo nad decyzją o PD, głównym kryterium były względy finansowe ale ja już wiem, że poród w domu jest wart każdych pieniędzy i zrobię wszystko aby do tego dążyć. 🥰
Będę ogromnie wdzięczna jeśli wyrazisz chęć pomocy w dążeniu do spełnienia mojego marzenia bo każda złotówka się liczy ❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oby wam się udało spełnić marzenia porodowe ❤️
Powodzenia kochana! Niech Twoja córeczka przyjdzie na świat w spokoju i miłości.
BARDZO Ci dziękuję ❤️