Tego roku zostałem pobłogosławiony zaproszeniem do USA przez niedawno poznanych przyjaciół, którzy zdecydowali się zasponsorować mi większość z wydatków potrzebnych na te podróż.

Celem tej wycieczki jest głównie poszerzenie mojej wiedzy i gromadzenie doświadczenia. Chodzi tu o wiedzę związana z jedna z moich najwiekszych pasji, którą jest duchowość i jej odkrywanie.

Będę brał tam udział w wielu konferencjach, które skupiają się na pogłębianiu zrozumienia kim jest Bóg oraz kim jesteśmy my jako jego Synowie w Jezusie.

To czego potrzebuję to bilety lotnicze, dzięki którym udam się z Polski do USA i z powrotem.

Będę lądować na wschodnim wybrzeżu i na początku zatrzymam się u przyjaciela, w jednym z miast Północnej Karoliny, później podróż na południe na Florydę, gdzie spędzę około tygodnia podczas jednej z konferencji z ludźmi którzy mają potężne objawienie, następnie jazda z powrotem na północ wzdłuż wybrzeża przez około miesiąc, podczas której będę brał udział w innych konferencjach gdzie jednym z mówców będzie mój przyjaciel.

Podróż ta będzie miała swój kres w połowie Czerwca.

Szczerze mówiąc jest to po części jedno z moich najwiekszych marzeń - poleciec do USA, spotkać tam niesamowitych ludzi, przekraczać stany samochodem i Bóg wie co jeszcze.

Dołącz się do zrzutki jeśli czujesz, że chciałbyś/chciałabyś mnie wesprzeć w tej podróży.

English below:

I got really blessed to get invited to the United States this year by a couple of new friends and most part of this trip is sponsored by them.

The goal of this trip is mainly learning and growing in experience. I’m pursuing one of my main passion which is exploring the spiritual.

I’m going to take part in a number of conferences that focus around deepening the understanding of who God is and who are we as his Sons in Jesus.

All I need is a pair of tickets that will allow me to fly there and back from Poland.

I’m gonna land on the east coast, stay in one of the cities of NC at the friend’s of mine place, then travel down to Florida and stay there for a week at the conference with people who have a huge revelation, then ride back north along the coast for another month, taking part in another church conferences where one of the main speakers is another friend of mine with whom I’ll ride.

The trip is going to come to an end around mid June.

Honestly this trip is partially one of my all times dreams - going to the US, meeting great people there, doing a road trip and God knows what else.

Go ahead and chip in if you feel like supporting me in that journey.