Nazywam się Monika. Jestem żona i mama 2 dzieci. W czerwcu tamtego roku wraz z mężem postanowiliśmy kupić dom ponieważ wcześniej mieszkalismy w jednopokojowym mieszkaniu moich rodziców. Obydwoje pracowaliśmy (aktualnie jestem na urlopie macierzyńskim) więc mieliśmy szanse na kredyt hipoteczny. Niestety w domu były jakieś nieprawidłowości i trzeba było załatwić geodete niestety terminy były dostępne dopiero na rok 2020. Sprzedawca poszedł nam na rękę i zgodził się nam wynająć dom do czasu aż geodeta nie wytyczy działki. Więc się przeprowadziliśmy zrobiliśmy remont żeby móc normalnie mieszkać. Gdy w tym roku geodeta zaczął pracę dostaliśmy cios przyjechał do nas rzeczoznawca i zaczął zajmować i wyceniać dom. Jak się okazało został on zajęty przez komornika przez dług właściciela. Jest to aż 160 TYS ZŁOTYCH! Kwota ktora bez kredytu hipotetycznego niestety nie dostaniemy a taki się przy zadłużeniu komorniczym nie należy. Mamy szansę na kredyt gotówkowy ale tylko 90 tysięcy jest to stanowczo za mało. Nie mamy nikogo kto mógłby nam pożyczyć tyle pieniędzy. Oczywiście moglibyśmy odpuścić i szukać czegoś innego jednak szkoda jest nam pieniędzy które już włożyliśmy w ten dom! MAMY TYLKO 3 MIESIĄCE. Boję się że zostaniemy z dziećmi bez dachu nad głową dlatego z całego SERCA PROSZĘ O WSPARCIE gdybym nie potrzebowała pomocy nawet nie śmiałabym prosić. Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ NAWET TA NAJMNIEJSZA WPŁATĘ