Cześć wszystkim. Nazywam się Miriam. Mam 19 lat i jestem taką samą dziewczyną jak wszystkie inne, lecz z jedną wadą wrodzoną - transpłciowością.

W wieku nastoletnim odkryłam, że czuję się dziewczyną i chcę żyć w zgodzie ze sobą. Gdy miałam 17 lat, zaczęłam terapię hormonalną estrogenem. Niestety, nasze społeczeństwo wrogo nastawione do osób LGBT. Moja rodzina wyrzuciła mnie z domu po 18 urodzinach. Przez prawie rok tułałam się po Polsce i ledwo skończyłam szkołę średnią. Wszystko po to, abym mogła być w końcu sobą.

Moim największym marzeniem jest uzbieranie na operację korekty płci, która pozwoli mi żyć jak reszta dziewczyn. Dzięki niej będę mogła czuć się w pełni kobietą i pozbyć się cierpienia które czuję od zawsze.

Cena zabiegu w Tajlandii to średnio koszt około 13.000 USD. Ciężko pracuję codziennie, ale w moim wieku trudno zarobić coś więcej niż minimalna krajowa. Pomimo tego udało mi się uzbierać już 2.000 USD.

Proszę o wsparcie mnie w uzbieraniu na nią. Jest to bowiem coś, co naprawdę może uratować moje życie.

Dziękuję wszystkim za wsparcie,

Miriam

English below:

Hi everybody,

My name is Miriam, I’m 19yo and in live in Poland. I’m the same girl like others but with one issue – I’m transgender.

During my early teens I’ve discovered that despite of being born as a boy I feel that I am a girl and that I want to live the way I feel is the best for me. At the age of 17, I started hormone replacement therapy with estrogen, which makes my body more and more feminine every day, but then, unexpectedly, my family situation worsen dramatically.

My family kicked me out of the home not long after my 18 birthday. I became homeless overnight looking for help all around my country in the society that is one of the most transphobic one in entire Europe. With highest effort I was barely able to graduate my high school.

Recently I live in Warsaw, struggling to make ends meet as the minimal wage here is about $600 per month.

My biggest dream is to raise money for sex reassignment surgery (SRS) that allows me to live life of every other girl. A life that I dream of my entire life. That medical procedure makes me able to feel woman in its fullness and saves me from suffering I feel from as long as I remember.

Cost of SRS in Thailand oscillates between $12000-13000 and I was able to save by myself about $2000 to this day. I would really appreciate all your help as it is a life-saving matter to me.

Thank you for your support

Miriam