Dla dwóch bezimiennych suczek z łańcucha
Dla dwóch bezimiennych suczek z łańcucha
Nasi użytkownicy założyli 1 226 367 zrzutek i zebrali 1 348 570 374 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zamykam oczy próbując wrócić do lat spędzonych na wsi. Do widoku drzew, na które wspinałam się po czereśnie, do zapachu kwiatów rosnących przy starej, rozpadającej się chatce. Do dziś pamiętam to uczucie, gdy bosą stopą chodziłam po trawie pełnej rosy. I krzyk babci bym zakładała kalosze, których tak nie lubiłam bo zawsze były w nich grudki błota z poprzedniego dnia.
Zamykam oczy i widzę wieś z tej drugiej strony, którą również dotknęłam palcami dziecka. Widzę psy na łańcuchach, do których nie wolno było podchodzić bo mogły ugryźć. Świnie, które płakały w ciasnych klatkach czekając na świniobicie. Króliki wiszące na sznurach, z których kapała krew po uderzeniu w głowę.
Mam mocne poczucie, że wieś może być piękna, a jednak nie chce, nie potrafi taką być w mojej głowie. I gdy tak myślę nad obrazami z przeszłości słyszę w tle dźwięk kolejnej wiadomości na messengerze, która przywraca mnie do rzeczywistości.
Otwieram okienko wiadomości. Przewijam bezmyślnie palcem po kolejnych zdjęciach próbując wyprzeć wszystko co widzę, czego nie chcę widzieć, ani poczuć. Skrajnie zaniedbane, zagłodzone dwa psy na łańcuchach. Z ranami na ciele, zjadane żywcem przez robaki. Polska wieś. Piękna nasza polska wieś…
Wracam do smaku czereśni, do koszyków z wikliny pełnych agrestu i herbaty z dzikiej róży, którą robił mój dziadek. Polska wieś. Gdybym mogła tylko taką ją widzieć…
Wiem, że obrazu dwóch suczek już z głowy nie wyrzucę. Trzeba działać, trzeba pomóc. Na razie wiem, że psiaki są dwa. Suczki w typie rasy husky. Wiem również, że jest dla nich miejsce bezpieczne, gdzie powolutku będą mogły dojść do siebie. Psiaki wymagają leczenia, odpowiedniej diety, suplementów, później sterylizacji i socjalizacji. Nie mają imion, nigdy nie były na spacerze... Tu będzie potrzebna pomoc i tu Was o nią proszę. Zbiórka ta powstaje z myślą, by zebrać fundusze na pokrycie wstępnej diagnostyki tych dwóch dziewczynek. Tylko tyle i aż tyle. Koszty będą znacznie większe, ale trzeba od czegoś zacząć. Potrzebujemy około 600zł by rozpoczęły drogę do Lepszego Świata.
No i dobrze, działamy, bierzemy się do roboty chociaż w głowie dalej obraz wsi się zadomowił. Wsi tej pięknej, do której się wraca bez poczucia lęku. Wsi, która nas przybliża do natury w kompletnym poszanowaniu życia i myślę sobie, że może kiedyś. Że może kiedyś tymi małymi kroczkami wspólnie stworzymy lepszy świat dla nas wszystkich?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!