Witam wszystkich ludzi dobrej woli :) 

Piszę w imieniu mojej kochanej kuzynki Anny, której rodzinę spotkała niewyobrażalna tragedia … 

W 2014 roku ich mała córeczka Zuzia zachorowała na anginę, zapalenie oskrzeli i płuc 

15 czerwca Zuzia trafiła na do szpitala na badania - diagnoza podejrzenie białaczki 

W nocy z 15-16 czerwca została przetransportowana do szpitala A. Jurasza w Bydgoszczy w stanie ciężkim 

Wykonano badania morfologia/ szpik z wynikiem białaczka limfoblastyczna - 97.7 % komórek rakowych. 

Błyskawiczna decyzja o leczeniu - Broviak - chemia- obserwacja . 

Zuzia przez pierwszy rok trzykrotnie była na OIOM - sepsa - pęknięte jelita -zapalenie płuc które nie odpuszczało . 

W marcu 2015 r po podaniu chemii i osłabieniu przeszła rotawirusa , z powodu niewydolności znów przeszła na OIOM - niestety nie wróciła z niego jak zwykle po 10 dniach a po 8 tygodniach w stanie wegetatywnym bez kontaktu . 

Przeszła niewydolność, sepsę , zaskarżenia rożnego rodzaju , zapalenie obustronne płuc i oskrzeli oraz odleżyny. Po OIOM nie widziała i nie słyszała  gdyż doszło do wycieku płynu rdzeniowo -mózgowego - ciężkie niedotlenienie mózgu 

W 2016 r Zuzia trafiła na oddział neurologii - diagnoza padaczka i zachowania opozycyjno buntownicze z cechami zaburzeń uwagi i nadruchliwością - upośledzenie umysłowe.

Obecnie padaczka lekooporna, ADHD 

Leczona w poradni neurologicznej , psychologicznej , psychiatrycznej , dentystycznej i rehabilitowana z powodu polineuropatii polekowej z uszkodzonym kręgosłupem lędźwiowym , przykurczem stóp 

i nadwrażliwością na ból i hałas. 

Zuzia wymaga stałej opieki , obecnie uczy się indywidualnie w domu i potrzebuje rehabilitacji i terapii sensorycznej i logopedycznej . 

Rodzice Zuzi pragną również zrobić remont w pokoju Zuzi by przystosować go do jej potrzeb i bezpieczeństwa ponieważ Zuzia ma częste ataki autoagresji… 

 Piszę to wszystko w imieniu Ani ponieważ wiem jak ciężko jest podjąć decyzje by o tą pomoc się zwrócić a w obliczu tylu zmartwień trudno nawet się za to zabrać 

Koszta leczenia Zuzi przekraczają już budżet rodziców przez co nie zawsze wszystko można dla niej zrobić co jest potrzebne. W tym wszystkim młodsza siostra Zuzi , Alicja również czeka na kosztowną operacje oczu ratującą wzrok… 

 Nie jestem w stanie wymienić tutaj wszystkich trudności z którymi zmagają się rodzice Zuzi ponieważ jest tego zbyt wiele dlatego zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe 

Zuzia nie mówi ale napewno podziękuje pięknym spojrzeniem ❤️

z góry dziękuje Ciocia Zuzi Milena 

Na Leczenie Zuzanny Szymańskiej