Cześć, nie sądziłam że kiedyś założę zbiórkę i że będę musiała prosić Was o pomoc.

Ostatnio u mojej 16-sto letniej klaczy zdiagnozowano guz jajnika (ziarniak) oraz wrzody. Żeby kuracja na wrzody mogła być skuteczna trzeba jak najszybciej wykonać operacje usuwającą nowotwór - laparoskopia.

Mam na utrzymaniu siebie, dwa koty, psa i dwa konie. Dodatkowo jestem w trakcie swojego leczenia oraz moich innych zwierząt. Koszty operacji zdecydowanie przerastają moje możliwości finansowe. Kaśka to koń, który zmienił moje życie. Śmiało mogę powiedzieć, że to dzięki niej i innym moim zwierzakom jestem w stanie normalnie funkcjonować. Są moimi przyjaciółmi oraz rodziną, o którą będę walczyć.

Termin operacji to 01.06.2021. Koszty związane z zabiegiem to: operacja 5000 zł, pobyt w klinice to 700 zł (50 zł za dobę, musi być łącznie 14 dni) plus transport 500 zł (250 zł w jedną stronę). Łączna kwota to 6200 zł.

Zawsze jak mogę staram się pomagać innym ludziom oraz zwierzętom. Mam nadzieję, że wspólnie uda się nam pomóc Kasi.

EDIT: Kasia jest już po operacji. Wszystko się udało mimo bardzo dużego guza. Czuje się już dobrze, dochodzi do siebie w klinice. Termin opłacenia faktury jest coraz bliższy. Bardzo prosimy o dalszą pomoc!

Z góry dziękuję Wam za pomoc!

Każda złotówka oraz udostępnienie ma znaczenie!