Zbuduj z nami lepszą przyszłość
Zbuduj z nami lepszą przyszłość
Nasi użytkownicy założyli 1 238 674 zrzutki i zebrali 1 383 745 449 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na początku umowy była mowa o tym , że mój mąż będzie mógł chodzić i palić w piecu, że ogrzewanie jest w tym tak zwanym czynszu. Będąc tam , mąż codziennie starał się chodzić przed pracą jak i po pracy palić w piecu ( razem z właścicielką na dwa mieszkania był jeden piec. Zawór , który pozwala prowadzić ciepło do kaloryferów znajdował się u właścicielki) za każdym razem trzeba było po prosić o włączenie jego żeby to ciepło szło do nas, w innym razie ciepło miała tylko właścicielka z czego my musieliśmy marznąć w mieszkaniu. Gdy mąż chodził do pieca to napotykał się z nie miła sytuacją, ponieważ był wyzwany że chodzi bez wiedzy palić w owym piecu , przez co przestał po jakimś czasie chodził tylko na wieczór po zapytaniu o zgodę. Kaloryfery w mieszkaniu grzały tylko do połowy..
W styczniu musieliśmy pomyśleć o zmianie lokum na lepsze warunki, przez chwilę byliśmy cała trójka u moich rodziców w małym pokoiku ( u moich rodziców nie było jak zostać na dłużej z przyczyn takich iż za mało miejsca dla trójki w takim pokoiku z naszymi meblami które przewozimy za każdym razem ( łóżeczko i komoda synka nasze łóżko) do póki znaleźliśmy w okolicy najtańsze mieszkanie w bloku na parterze M3 ,gdzie czynsz z wynajem inne opłaty wynosi co miesiąc 1800-1900 zł , do tego trzeba doliczyć paliwo męża do pracy miesięcznie prawie 700 zł , wyżywienie, pampersy , mleko dla syna jak i lekarstwo na serce
Ja jako iż nie pracuje , mąż utrzymuje nas sam jest nam ciężko , brakuje nam nawet na chleb ostatnim czasem nie mówiąc o mleku dla synka.
Umowę wynajmu mamy podpisaną na próbę do lipca. Problem pojawia się znowu z szukaniem kolejnego lokum i przeprowadzką.
Jak wiadomo w tych czasach bywa ciężko, ceny idą w górę, my jako rodzina nie mamy swojego stałego miejsca w którym moglibyśmy się osiedlić i czuć bezpiecznie i pewnie .
Myśl , która trzyma w napięciu o nasz dach nad głową i o to, że nie mamy pewnego stałego miejsca przyprawia nam dużo niemiłych uczuć. Czy te ceny pójdą w górę... Czy będziemy mieli w końcu swój mały ale własny i ciepły kącik gdzie nasz syn będzie miał dobre warunki... Ile jeszcze będziemy musieli wędrować w szukaniu tego co nie jedna rodzina ma i chciałaby mieć...?
Dlatego powstała ta zrzutka z prośbą o pomoc w uzbieraniu na mieszkanie dla nas.
Każda złotówka i pomoc da nam szansę na lepszą przyszłość i w końcu lepsze warunki.
Dziękujemy za każdą pomoc, która otrzymamy
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!