Wsparcie prawne dla aktywistów Warszawskiego Ruchu Antyłowieckiego
Wsparcie prawne dla aktywistów Warszawskiego Ruchu Antyłowieckiego
Nasi użytkownicy założyli 1 226 230 zrzutek i zebrali 1 348 216 142 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wsparcie prawne dla aktywistów Warszawskiego Ruchu Antyłowieckiego
Legal support for activists of the Warsaw Anti-Hunting Movement - full version in English under the Polish text.
AKTUALIZACJA 26.02.2020
Dzięki Waszym wpłatom przekazaliśmy kolejne transze na obronę prawną.
Poniżej zamieszczam potwierdzenia przelewów na 4000 i 3000 PLN. Dziękujemy!
Rozliczenie 11.12.2019
Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie! Dzięki Waszym wpłatom, w tym tygodniu przekazaliśmy pierwszą transzę - 6000 PLN na obronę prawną!
Poniżej zamieszczam potwierdzenie przelewu.
fot. Adam Wajrak
Rządowy plan rzezi dzików niesłusznie skazanych na śmierć w imię walki z afrykańskim pomorem świń (ASF) wzburzył opinię publiczną. W obronie tego silnie związanego z polską przyrodą gatunku, stanęło aktywnie kilkaset osób.
Minionej zimy, co weekend przed świtem wyruszaliśmy do lasów, aby monitorować polowania. Narażając się na niezadowolenie uzbrojonych myśliwych dokumentowaliśmy wszelkie nieprawidłowości i zgłaszaliśmy je policji.
Zebraliśmy wiele dowodów na to, że myśliwi łamią prawo i nie przestrzegają zasad etyki łowieckiej. Udokumentowaliśmy, takie jak np. masowe, wielkoobszarowe polowania zbiorowe w zakazanych strefach cichych, które prowadzone były wbrew rekomendacjom Głównego Lekarza Weterynarii i Europejskiego Biura ds. Bezpieczeństwa Żywności; – bestialskie zachowania wobec dzikich zwierząt; brak oznakowania lub nieprawidłowe oznakowanie polowań, co stwarzało zagrożenie dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców i turystów; spożywanie alkoholu przez myśliwych i naganiaczy w trakcie polowań; i przede wszystkim nagminne ignorowanie podstawowych zasad bioasekuracji w trakcie polowań, co doprowadziło do rozprzestrzenienia się wirusa. Dodatkowo, udokumentowaliśmy strzelanie do młodych dzików, ciężarnych matek i loch prowadzących młode.
Czas potwierdził, że racja była po naszej stronie – wybicie dzików nie tylko nie pomogło, ale, tak jak ostrzegali naukowcy przyczyniło się do rozprzestrzeniania ASF w głąb Polski. Wirus właśnie dotarł do naszej zachodniej granicy.
Dziś zamiast uznania słuszności naszej interwencji - obywatelskiej kontroli prawidłowości wykonywanych zmasowanych, wielkoobszarowych polowań na dziki - staliśmy się celem represji ze strony polityków, prokuratur i policji, którzy próbują zrobić z nas grupę przestępczą i przypieczętować to wyrokami karnymi. Taki scenariusz będzie miał poważne konsekwencje dla wielu z nas. Już teraz zarzuty karne ma ponad dwadzieścia osób.
Jako społeczeństwo obywatelskie nie możemy pozwolić na to, aby sterowane politycznie organy ścigania zastraszały nas – ludzi stających w obronie wyższego dobra, jakim jest bioróżnorodność oraz życie tysięcy zwierząt, wbrew prawu i nauce przeznaczonych na rzeź.
Jesteśmy oddolną inicjatywą ludzi, których połączył sprzeciw wobec niszczenia przyrody, a przede wszystkim sprzeciw wobec zabijania dzikich zwierząt dla przyjemności. Działamy od stycznia 2017 roku. Aktywnie przeciwstawiamy się współczesnemu łowiectwu, widząc w nim przejaw brutalnej i nieuzasadnionej ingerencji człowieka w naturalne ekosystemy. Naszym celem jest zakończenie ery łowiectwa rekreacyjnego.
Nie mamy osobowości prawnej. Jako nieformalna grupa aktywistów nie prowadzimy działalności, która przynosiłaby nam jakikolwiek dochód, nie otrzymujemy żadnych dotacji. Do tej pory wszystkie koszty przeprowadzanych przez nas akcji bezpośrednich, na które składają się przede wszystkim paliwo, noclegi, naprawa samochodów, pokrywaliśmy samodzielnie. Jednak obsługa prawna to dla wielu z nas koszt, którego sami nie udźwigniemy.
Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe. W całości przeznaczymy je na honoraria dla prawników, którzy podejmą się naszej obrony.
Wszystkie poniesione wydatki udokumentujemy.
Jeśli jesteś zainteresowana/y działaniem z nami, odwiedź nasz fanpage na Facebooku:
https://www.facebook.com/WarszawskiRuchAntylowiecki/
Zdjęcie główne zbiórki: Adam Wajrak
Legal support for activists of the Warsaw Anti-Hunting Movement
verified by bank transfer and ID
fot. Adam Wajrak
The government's plan to slaughter boars unjustly sentenced to death in the name of the fight against African swine fever (ASF) caused public outrage. Several hundred people actively stood up to defend this species which is strongly connected with the Polish nature.
Last winter every weekend before dawn we went to the forests to monitor the hunts. Exposing ourselves to the dissatisfaction of armed hunters we documented irregularities and reported them to the police.
We have gathered a lot of evidence that hunters break the law and do not follow the rules of hunting ethics, i.e. mass, large-scale collective hunting in forbidden quiet zones, which were conducted contrary to the recommendations of the General Veterinarian and the The European Food Safety Authority (EFSA); - cruelty towards wild animals; no marking or incorrect marking of the hunts, which posed a threat to the life and health of nearby residents and tourists; alcohol consumption by hunters and beaters during hunting; and above all, the widespread disregard of the basic principles of biosecurity during hunting, which led to the spread of the virus. In addition, we documented shooting at young boars, pregnant mothers and sows leading the cubs.
Time has proven that we were right - killing boars not only did not help, but, as scientists warned, contributed to the spread of ASF into Poland. The virus has just reached our western border.
Today, instead of acknowledging the rightness of our intervention - civic control of regularity of mass, large-scale wild boar hunts - we have become the target of repression by politicians, prosecutors and police who are trying to make us into a crime group and seal it with criminal sentences. Such a scenario will have serious consequences for many of us. Already, more than twenty people are dealing with criminal charges.
As a civil society, we cannot allow politically controlled law enforcement agencies to intimidate us - people defending the higher good, which is biodiversity and the lives of thousands of animals, intended for slaughter - against the law and science.
We are a grassroots initiative of people united by the lack of consent to the destruction of nature, and above all opposing the killing wild animals for pleasure. We have been operating since January 2017. We actively oppose modern hunting and perceive it as a manifestation of brutal and unjustified interference in natural ecosystems. Our goal is to end the era of recreational hunting.
We do not have legal personality. As an informal group of activists, we don't run any for-profit activity, we don't receive any subsidies. Until now, we have covered all the costs of our direct actions, which mainly consist of fuel, accommodation, car repairs by ourselves. However, legal service is an unbearable cost for many of us.
That is why we are asking you for financial support. We will devote the proceeds entirely to fees for lawyers who will undertake our defense.
We will document all expenses incurred.
If you are interested in cooperating with us, please visit our Facebook fan page:
https://www.facebook.com/WarszawskiRuchAntylowiecki/
Main photo: Adam Wajrak
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Bardzo trzymam za Was kciuki.
Aktywistka z Animal Voice
Dziękuję za Waszą pracę,
Myśliwi ssą! Wygracie :)
Wszystko, co robimy, kiedyś do nas wraca.
Jestem z Was dumny!
Dziękujemy.
W miejsce ostatniego zdjęcia, w galerii wstawiłem kopię potwierdzenia przelewu pierwszej transzy na pokrycie kosztów prawnych. Dziękuję.