Proteza dłoni dla pana Tadeusza
Proteza dłoni dla pana Tadeusza
Nasi użytkownicy założyli 1 226 397 zrzutek i zebrali 1 348 633 343 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jak co drugi dzień na naszej Stacji Dializ , tak też dzisiaj przywitał mnie piękny uśmiech pana Tadeusza i Jego ciepłe „dzień dobry”….popatrzyłam na Jego potężne ciało wciśnięte w wózek inwalidzki, patrzyłam jak pomaga Paniom Salowym w przygotowaniu się do wejścia na salę disliz , chociaż Jego zabandażowana , obolałe dłonie , a raczej to co z nich zostało , nie dają szansy nawet na zdjęcie kurtki o dopięciu protezy lewego podudzia nie wspomnę, to jak znosi tę sytuację ułatwia nam pracę , bo nie trzeba pocieszać , nie ma łez , sytuacja oswojona , ale ja wiem , że to przyzwoitość naszego Tadzia i chęć niesprawiania problemów każe Mu właśnie tak się zachowywać , aby innym nie zawracać głowy , aby nie martwić , a prawda jest taka, że dni tego przemiłego Pana są przepełnione bólem fizycznym , strachem przed pełną niepełnosprawnością , poczuciem zależności od innych , brak nadziei. Podchodzę, wiem , że po raz setny był na wizycie chirurgicznej- rany na dłoniach pieką, pięta u jedynej nogi z ogromnym owrzodzenie , nie goi się , oczy chirurga mówią , że nie jest dobrze….opinia naczyniowców nie pozostawia nadziei , opinia specjalisty od ran u pacjentów z cukrzycą dość jednoznaczna - pytam „ jak tam „ , pan Tadziu odpowiada „ dobrze , jakoś trzeba źyć „ , a w oczach smutek, prośba o pomoc , może jeszcze ktoś, coś….pijawki, łatwy much , ozon, komora hiperbaryczna ? Medycznie zrobione zostało wszystko, niestety przebyte zabiegi naczyniowe usprawniające krążenie w dłoniach nid pomogły, konieczna była radykalna amputacja w obrębie obu dłoni- nie ma palców, nie ma chwytu-niespełna sześćdziesięcioletni chory praktycznie nie ma dłoni.Człowiek, którego ręce stworzone były do pracy, pomagały….Wróciłam do domu i pomyślałam, że chcę , aby w tej beznadziejnej sytuacji dać Mu wiarę w moc, którà dają współdziałający, współczujący ludzie. Postanowiłam, oczywiście porozumieniu z panem Tadeuszem , który miał milion wątpliwości , czy wypada zaprzątać ludziom głowę, założyć zbiórkę pieniędzy na protezy dłoni, które umożliwiają w miarę samodzielne życie . koszt tych protez jest ogromny i nawet osoby ekonomicznie dobrze funkcjonujące nie są w stanie same udźwignąć takich kosztów. Koszt jednej protezy dłoni to 240 tysięcy złotych …..pomóżmy ile się da, chociaż spróbujmy zmienić los naszego pana Tadeusza
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!