Witaj,

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że nie chcę skupiać się na szczegółach tego, jak trudna jest moja sytuacja ani na emocjach, które mi towarzyszą, bo nie o to tutaj chodzi. Chodzi o zdrowie. Jestem młodą osobą, a moje zęby dosłownie się sypią. Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc.

Od zawsze wstydziłem się swojego uśmiechu. Nie uśmiecham się, często powstrzymuję śmiech, zakrywam twarz ręką. Trudno mi patrzeć na swoje zęby. Niestety, jako dziecko trafiłem do "dentysty", który bardziej zaszkodził moim zębom, niż im pomógł. Dziś zmagam się z poważnymi problemami, w tym wadą zgryzu – progenią, która wypycha moje dolne zęby do przodu. Owszem, operacja tej wady jest refundowana, ale zanim do niej dojdzie, muszę wyleczyć zęby i założyć aparat ortodontyczny, a to już wiąże się z ogromnymi kosztami, bo usługi ortodontyczne są dostępne wyłącznie prywatnie.

Niedawno byłem na konsultacji u ortodonty – tym razem profesjonalistki. Po wizycie, gdy usłyszałem diagnozę, nie mogłem powstrzymać łez. Moje wypełnienia są nieszczelne, próchnica wciąż postępuje, a dodatkowo zmagam się z refluksem żołądkowo-przełykowym, który niszczy szkliwo i wymaga częstej, kosztownej higienizacji. Mimo starań moich rodziców, zwyczajnie nie stać nas na leczenie na taką skalę.

Jestem licealistą i marzę o tym, by skupić się na nauce i przyszłości, a nie na ciągłym wstydzie i walce o zdrowie. Chciałbym móc uśmiechać się bez obaw. Dlatego proszę Was o wsparcie w tej trudnej drodze. Każda pomoc będzie dla mnie krokiem ku lepszemu życiu – życiu bez wstydu i bólu.

Na koniec chcę zaznaczyć, że wszelkie problemy nie wynikają z powodu słabej higieny jamy ustnej oraz zbiórka prowadzona jest przez rodzica. Zebrana suma pomoże mi doprowadzić zęby do zdrowia, ustawić zgryz w prawidłowym miejscu, zapobiegać nawracaniu próchnicy czy kruszenia oraz dzięki naprawie niedoskonałości pozwoli cieszyć się zdrowym i pełnym uśmiechem.

Dziękuję z całego serca za każdą formę wsparcia!