Cześć, założyłem zbiórkę żeby pomóc mojemu tacie stanąć na nogi. Od kilku lat cierpi na miażdżycę która z czasem zaczęła coraz szybciej atakować. Kilka zabiegów ma już za sobą ale niestety przestały one pomagać. Od ponad trzech miesięcy musi przemieszczać się na wózku i potrzebuje pomocy w najprostszych czynnościach, a jeszcze kilka miesięcy temu nic na to nie wskazywało. Rodzice stracili wszystkie źródła dochodów ponieważ mama prowadziła restauracje a przez pandemię była zmuszona zawiesić działalność. Tato pracował jako taksówkarz i niestety choroba nie pozwala mu nawet na wyjście z domu. Rodzice muszą żyć za marne chorobowe a leczenie jeśli wszystko będzie dobrze potrwa do maja. Tygodniowo na opatrunki,leki i pozostałe niezbędne środki potrzebują około 1000 złotych. Na nodze taty pojawiła się ogromna rana i jak się okazało jest to martwica. Rana jest przygotowywana do "larwo terapii" i jest to jedyna droga do tego aby uniknąć amputacji.

Rodzice bardzo proszą o pomoc. Wszystkim z góry dziękujemy za pomoc!

Zdjęcia rany tylko dla osób o mocnych nerwach.