Kochani Pomagacze ;-)

Jestem Kamil i jestem niepełnosprawnym młodzieńcem ;-) poruszającym się na wózku inwalidzkim. Od urodzenia cierpię na mózgowe porażenie dziecięce. Nie chodzę, nie siedzę samodzielnie, nie jestem w stanie sam się ubrać czy nakarmić. Uniemożliwia mi to duża spastyka. Pomimo mojej niepełnosprawności, jestem pogodnym i uśmiechniętym chłopakiem. Interesuję się sportem: F1, siatkówka i piłka nożna. Uwielbiam "pływać" ;-) a szczególnie nurkować ;-)

Chciałbym Was prosić o wsparcie finansowe do nowego wózka inwalidzkiego. Obecny wózek jest połamany, bez stabilnego podnóżka i już jest dla mnie za mały. Nie wiem ile jeszcze wytrzyma, a nowy ma być pod koniec listopada, początek grudnia. Każdy taki wózek jest dostosowany do konkretnej osoby. Pobierane są pomiary i dopiero potem zamówienie trafia do wykonawcy, dlatego tak długo to trwa. Koszt takiego wózka to 13 750 zł z czego 3000 zł od NFZ. Potrzebował bym jeszcze specjalistyczną poduszkę do oparcia, żeby stabilizować kręgosłup, ale to już ogromna kwota (ok 8000zł), niestety;-( Jest to kwota, która przekracza możliwości finansowe moich rodziców, ponieważ starają się abym miał regularnie rehabilitacje, co jest najważniejsze, żeby utrzymać mój stan zdrowia na dobrym poziomie. Gdybym nie ćwiczył systematycznie i nie jeździł na turnusy rehabilitacyjne mój stan pogorszył by się. Niestety to wszysko nie jest za darmo. Godzina rehabilitacji to 150 zł, a turnus dwutygodniowy to kwota średnio 7 500zł na który powinienem jeździć co drugi miesiąc. Nie realne!!! Dzięki wsparciom i 1% udaje mi się pojechać na trzy turnusy rocznie, a nie wspomnę o leczeniu (jestem alergikiem) i innych nieprzewidzianych wydatkach, np buty ortopedyczne do pionizacji (450zł). Tak wygląda moja i moich rodziców rzeczywistość.

Dlatego zwracam się do Państwa o jakiekolwiek wsparcie finansowe, każda kwota przybliży mnie do nowego wózka, który jest mi bardzo potrzebny.

Jeśli możesz, wesprzyj mnie ;-)

Będę wdzięczny z każdą "złotówkę" i z góry bardzo dziękuję za pomoc.

Kamil