Cześć, mam na imię Karolina, mam 26 lat i pierwszy raz zdarza mi się prosić kogoś o wsparcie finansowe. 

Może od początku - ze sportem jestem związana całe swoje życie, od 4 roku życia gram w tenisa, a od kilku miesięcy specjalne miejsce w moim serduszku zajmuje pickleball. Na co dzień zajmuję się sportem, ponieważ pracuję z amatorami oraz dziećmi jako trenerka tenisa, drugim moim zajęciem są studia doktoranckie w dyscyplinie Nauki o Polityce i Administracji.

W wieku 13 lat doznałam kontuzji stawu skokowego co na tamten moment przekreśliło moją karierę zawodniczą w tenisie, zeszło się to z małymi problemami rodzinnymi i tak praktycznie aż do studiów nie grałam w tenisa. 

Na studiach okazało się, że jako jeden z przedmiotów WF można wybrać tenis, co bardzo mnie ucieszyło, ponieważ dosłownie chwilę przed maturą dostałam propozycję od mojego byłego trenera żeby zostać animatorem podczas treningów i wiedziałam, że bycie na korcie sprawia mi mnóstwo frajdy.

WF, WFem, ale okazało się, że można było dołączyć do sekcji i tak od 6 lat (w tym roku 7 rok) damska sekcja tenisa UAM z roku na rok osiąga coraz lepsze wyniki na Akademickich Mistrzostwach Polski ze mną na czele w składzie! W 2020 roku sięgnęłam również po wicemistrzostwo województwa wielkopolskiego seniorek w tenisie!

Zdaję sobie jednak sprawę, że pomimo ogromnego progresu jaki zrobiłam dzięki swojej ciężkiej pracy, w tenisie już za wiele nie osiągnę, ale to właśnie tutaj pojawia się cień nadziei i pickleball. 

Pickleball to mieszanka tenisa, badmintona i tenisa stołowego, która sprawiła, że na nowo uwierzyłam, że mogę zostać sportowcem. Jest to nadal niszowy sport w Europie, przy czym w Stanach Zjednoczonych grają w to już miliony osób. 

Obecnie jeżdżę po praktycznie wszystkich turniejach Polish Pickleball Tour oraz dostałam propozycję wyjazdów zagranicznych aby zagrać w parze mikstowej z jednym z najlepszych juniorów na świecie Mateuszem Matysikiem, z którym udało nam się już sięgnąć po tytuł w cyklu turniejów PPT. Niestety, takie zagraniczne wyjazdy kosztują jednak dużo więcej niż bujanie się po Polsce - stąd i na to też ta zbiórka!

Zależy mi na wysokim rankingu i dobrych wynikach, ponieważ chciałabym dostać się do reprezentacji, która powinna powstać już w tym roku. Trenuję kilka razy w tygodniu, żeby na każdym turnieju osiągać lepsze wyniki, ale to sport, nie zawsze się udaje. Obecnie jestem 7ma w rankingu, niemniej jednak, chcę powalczyć i wiem, że mam szansę na bycie pickleballową jedynką.

Moim marzeniem na ten rok jest jednak zakwalifikować się do Aldberg - turnieju w Austrii, który odbywa się zawsze pod koniec roku i są to elitarne mistrzostwa Europy w Pickleball. Niemniej jednak, żeby pojechać tam muszę najpierw zagrać co najmniej 3 z 4 turniejów nazwanych "Road to Aldberg".

To właśnie na "Road to Arlberg" założyłam tę zrzutkę. Turnieje odbywają się kolejno w: Anglii, Szwecji i Niemczech. A wszystkie szczegółowe informacje znajdziecie tutaj: https://arlberg-pickleball.com/road-to-arlberg/.

Pieniądze, które uzbieram z tej zbiórki pozwolą mi na pokrycie kosztów przelotu, noclegów, kosztów turniejowych oraz jedzenia podczas tych trzech turniejów. Wszystkie wydatki będę publikować na moim sportowym Instagramie @kangurtrenuje na który już teraz Was zapraszam, żeby śledzić moje poczynania jako profesjonalna zawodniczka pickleballa.

Daj mi szansę sięgnąć po najbardziej prestiżowy europejski tytuł pickleballowy!

Dziękuję za wszystkie wpłaty i trzymajcie kciuki! Z każdym kto wpłaci kasę i pojawi się w moich okolicach obiecuję odbić kilka piłek - czy to w tenisa czy w pickla, do wyboru do koloru! :)