id: ht724g

Powrót do walk mistrza Polski w kickboxingu - operacja ręki

Powrót do walk mistrza Polski w kickboxingu - operacja ręki

Nasi użytkownicy założyli 1 216 034 zrzutki i zebrali 1 317 865 200 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!


Nazywam się Marcel Gielezy i jestem normalnym chłopakiem, a także sportowcem. Jakiś czas temu przydarzyła mi się kontuzja ręki, która uniemożliwia mi rozwój mojej pasji. Ale zacznę od początku.


W 2020 roku postawiłem sobie ambitne cele: chciałem zdobyć mistrzostwo Polski w kickboxingu. Od paru lat trenowałem na poważnie i marzyłem o zostaniu najlepszym zawodnikiem w Polsce. Pierwsze mistrzostwa Polski po pandemii - dla mnie porażka - 5 miejsce. Myślałem o rezygnacji ze sportu - studiowałem, pracowałem i to co zarobiłem wydawałem na rozwój sportowy, a resztę wolnego czasu na naukę i treningi - wyjazdy, sprzęt, fizjoterapia, to wszystko kosztowało, a ja nie miałem kiedy na to zarobić. Z pomocą ludzi wokół mnie udało mi się pozyskać środki na start w kolejnym turnieju, którego stawką był tytuł mistrza Polski w kickboxingu K1, zdobyłem tam brązowy medal.


Po całkiem udanym turnieju dostałem propozycję walki o zawodowe mistrzostwo Polski w formule K1, którą przyjąłem. W listopadzie 2020 spełniłem swoje marzenie i zdobyłem upragniony tytuł - skutkiem bardzo dobrych rezultatów było powołanie do kadry Polski w kickboxingu. Dla mnie szok, bo jeszcze niedawno walczyłem, na małych zawodach, gdzieś na poddaszu starego klubu, a teraz stały przede mną międzynarodowe starty. Wyjazd na puchar Europy pokrzyżowała mi pandemia, ale cały czas robiłem swoje i czekałem na swój moment.


Podczas mojego drugiego zgrupowania kadry w styczniu 2021 roku niefortunnie uszkodziłem sobie rękę. Wydawało się to nic poważnego - kostka trochę spuchła i trochę bolała. Wróciłem do Wrocławia - byłem u fizjoterapeutki - działaliśmy manualnie, smarowałem maściami, oszczędzałem rękę na treningach - ból jednak nie przechodził. Po konsultacji z ortopedą niczego się nie dowiedziałem, ale za to dostałem receptę na NLPZ. Ręka po 3 miesiącach dalej bolała, a mi było coraz ciężej boksować. W międzyczasie odezwał się także drugi uraz, którego nabawiłem się w przeszłości - u drugiej ręki...


Po jakimś czasie w końcu udało mi się umówić do lekarza, który prawidłowo to zdiagnozował. Wynik - uraz stawu śródręczno-paliczkowego masywne uszkodzenie pasma strzałkowego. Staw do rekonstrukcji. Nie było to łatwe, ale operację tej ręki będę miał w czerwcu w ramach NFZ. Natomiast druga ręka, nie jest jeszcze zdiagnozowana, ale niemal na pewno jest to problem, który będzie wymagał leczenia operacyjnego - zabiegi fizjoterapeutyczne nie przynoszą skutku.


Wymieniona wyżej kontuzja uniemożliwia mi jakiekolwiek poważne przygotowania sportowe i wyklucza mnie ze sportu wyczynowego.


W ramach wyżej wymienionej kwoty chciałbym zdiagnozować i zoperować drugą rękę, a także wesprzeć i przyspieszyć swoją rehabilitację w obu przypadkach.


Wierzę, że mogę wrócić do wyczynowego uprawiania sportu i spełniać swoje marzenia! Jestem w takim momencie, że gdyby nie kontuzja wiem, że mógłbym zbudować życiową formę i wrócić na właściwe tory.

Dziękuje za każde wsparcie.




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 15

 
Dane ukryte
30 zł
 
Agnieszka Lisik
100 zł
 
Oliwia Wartacz
50 zł
 
Damian Werner
200 zł
 
Agnieszka Domaradzka
200 zł
 
Radosław Płudowski
100 zł
 
Krzysztof Danilewicz
300 zł
 
Dane ukryte
300 zł
 
Wojtek
ukryta
 
Kiedys wroce
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!