Kochani. To moja pierwsza w życiu zrzutka, w ostatniej chwili, więc pewnie nie będzie idealna. Już za chwile moje imieniny i jak co roku - od lat - przekonuję, że mam wszystko, czego mi trzeba (no dobra, aktualnie potrzebuję zdrowego psa, ale tu wystarczą kciuki). Jednak są tacy, dla których możemy zrobić miłą niespodziankę z okazji moich imienin. To samodzielna mama i jej trzy córeczki, dla których zbieram od jakiegoś czasu żywność, środki higieniczne czy ubrania. Z uwagi na chorobę Pestki będzie mi trudno jeździć i zbierać dary dla pani Olgi, toteż postanowiłam wreszcie zrzutkowo to ogarnąć, czyli po jej zakończeniu wyskoczyć na zakupy i zrobić to na raz. Zatem zapraszam na kawę imieninową do mnie i Pestuszki, ale zamiast kwiatka czy czekolady poproszę o wpłatę drobnej kwoty, na paczkę żywnościową (głównie mleko). Dziękuję z całego serca. Ślifka, która zawsze 29 maja okazuje się Magdaleną! :)