Leczenie FIP u Wacusia
Leczenie FIP u Wacusia
Nasi użytkownicy założyli 1 234 151 zrzutek i zebrali 1 372 703 798 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
15/12/2020
Cześć Wam :)
Ostatni miesiąc był jednocześnie ciężki i niesamowity, jeśli chodzi o leczenie Wacka. Z jednej strony ciągłe zastrzyki, podawanie leków, a z drugiej - niesamowita poprawa stanu zdrowia. Młody waży już ponad 3kg, ma piękną, lśniąca sierść i jest wulkanem energii :)
Zrobiłam mu dwa tygodnie temu badania krwi i całe szczęście wyszły super! Teraz czeka nas ostatnia prosta - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kuracja zostanie zakończone 4 stycznia, potem 84 dni obserwacji, czy wszystko jest ok. Tuż przed końcem ponownie trzeba będzie zrobić badania krwi żeby sprawdzić, czy kuracji nie trzeba przedłużyć.
Ze względu na to, że Wacuś pożera ogromne ilości jedzenia i bardzo szybko przybiera na wadze, byłam zmuszona dokupić kolejne ampułki leku - 780zł, nie mówiąc już o badaniach krwi czy innych lekach, które ciągle przyjmuje.Dziękuję Wam wszystkim za dotychczasową pomoc, uratowało to Wacusowi życie. I jeżeli chcecie nas wesprzeć jeszcze na tej ostatniej prostej - bardzo proszę, każda złotówka się przyda :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Wacuś w październiku skończy pół roku. Adoptowałam go w czerwcu tego roku od wspaniałych ludzi - Kociej Rodziny, którzy poświęcają swój wolny czas i środki na ratowanie kociaków. Wacek od samego początku był kotkiem chorowity - często borykał się z gorączkami, przeszedł zapalenie dziąseł, zapalenie górnych dróg oddechowych, męczył się z powiększonymi węzłami chłonnymi, miał zapalenie spojówek. Potem pojawiły się biegunki i problemy gastryczne. Wacek mimo to był wspaniałym kompanem - budził człowieka głośnym mruczeniem z rana, towarzyszył w kuchni podczas przygotowywania posiłków. Od pewnego czasu niestety zrobił się apatyczny, pojawiły się problemy z oczami - jedna źrenica większa od drugiej, potem jedna z tęczówek zmieniła kolor (zapalenie błony naczyniowej oka + pojawił się płyn). Podczas wizyty u weterynarza niestety usłyszałam najgorsze - FIP. Wszystkie te objawy potwierdziły chorobę, która bardzo mocno zaatakowała (mimo to, że Wacuś na koniec sierpnia miał robione badania krwi, usg brzucha i nic na to nie wskazywało) - Wacek też jest obciążony genetycznie - dwójka z jego rodzeństwa została uśpiona z powodu FIPa (mokrego - w przeciągu paru dni u obu kociaków zebrał się płyn w jamie brzusznej, stan był krytyczny).
Do tej pory z leczeniem Wacusia dawałam radę, niestety teraz muszę poprosić o pomoc - każda złotówka się przyda.
Wacuś póki co jest bardzo osłabiony, apatyczny. Dzisiaj (13/10/2020) dostał swój pierwszy zastrzyk z lekiem, który jest tak drogi - GS. Z pomocą dobrych ludzi, udało mi się odkupić dwie ampułki leku (każda z nich po 5ml, wystarczą na 8 - 9 dni). Czeka go jeszcze dokładnie 83 takich zastrzyków (cała kuracja trwa 84 dni, gdzie co 24h należy wstrzykiwać lek, potem następuje okres obserwacji kota, który trwa kolejne 84 dni), które są koszmarnie bolesne, ale wierzę, że pomogą mu stanąć na łapki i pokonać to paskudztwo.
Bardzo proszę o Waszą pomoc, każda złotówka się przyda - ten malec wystarczająco dużo nacierpiał się w swoim krótkim życiu.
(oprócz zdjęcia Wacusia i jego koleżanki Malwinki, dodaję również zdjęcia wyników krwi i negatywny wynik testu na białaczkę. Po otrzymaniu zaświadczenia od weterynarza o FIPie, jeszcze jednych badań krwi "potwierdzę prawdziwość zrzutki).
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Bazarek
Wplata za bazarek obraz kot i 3 x perfum