Fart walczy o życie.
Fart walczy o życie.
Nasi użytkownicy założyli 1 234 525 zrzutek i zebrali 1 373 540 647 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
10126 zł, brakuje jeszcze prawie 3000 zł. Bardzo prosimy o dalszą pomoc. Fv poniżej.
*****
Wydatki już sięgają prawie 4000 zł (hospitalizacja, tomografia, drenaż, badania), a przed Farcikiem jeszcze długa droga, oprócz uszkodzonego płuca, złamana łapa, również do operacji, dlatego zwiększyliśmy zbiórkę.
*****
Potrącony na trasie, leżał na środku dwupasmówki w okolicy miejscowości Niemce. Leżał bez ruchu i cicho płakała, błagając o pomoc.
Kierowca potrącił psinę i pojechał dalej pozostawiając go na pewną śmierć w ogromnym cierpieniu.
Ogromne podziękowania dla osoby, która nie przejechała obok obojętnie, jak dziesiątki samochodów wcześniej.
Pies był w ogromnym szoku, niewyobrażalnie cierpiał z bólu. Krew leciała mu z pyszczka i łap.
Miał naprawdę wiele szczęścia, że ktoś się zatrzymał, jeszcze kilka godzin i już by go nie było.
W klinice udzielono mu pierwszej pomocy. Tak się o nim dowiedziałam, zadzwoniłam pod podany numer by zapytać co z nim jeśli nie znajdzie się właściciel, a jeśli się nie znajdzie, to czy mogę jakoś pomóc. Z tego co powiedziała mi Izabela to był jedyny telefon w jego sprawie :(
I tak kolejne godziny siedziałyśmy jak na szpilkach, aż zadzwoniła rano z informacją że przeżył noc!
I tu włączyły się dziewczyny z Chełmskiej Straży i przewiozły go do kliniki w Lublinie, po ustabilizowaniu jego stanu przetransportowały do Warszawy, gdzie pierwszej nocy w szpitalu o mało nie umarł, ale żyje.
Jego stan jest bardzo ciężki, w każdej chwili może przyjść najgorsze, ale Farcik (takie imie dostał, bo jest farciarzem) walczy, więc my też nie zamierzamy się poddać, będziemy walczyć o to kruche istnienie.
Dzisiaj jego stan był na tyle stabilny, że można było wykonać tomografię, ma uszkodzone płuco. Wykonano też drenaż do odciągania powietrza które ciągle się zbiera (odma). Kolejne doby pokażą co dalej, możliwe że będzie potrzebna operacja i resekcja części płuca.
Potem zajmiemy się złamaną łapą.
Chcieliśmy dać mu azyl, by nie trafił do schroniska, okazało się, że walczymy o życie.
PILNIE potrzebujemy pomocy w opłaceniu ratunku Farcika, nawet najmniejsza wpłata pozwala nam walczyć dalej, uwierz, Twoja pomoc ma ogromną moc‼️
*****
Znaleziony wczoraj jak leżał na środku dwupasmówki po potrąceniu w okolicy miejscowości Niemce.
Ogłaszany, nikt nie zadzwonił... :(
Złamana łapa, obrażenia wewnętrzne.
Trafił do kliniki w okolicy gdzie udzielono mu pierwszej pomocy.
Przeżył noc. Dzisiaj trafił do kliniki w Lublinie, w tej chwili jest odbarczany, odma. Jak tylko jego stan się ustabilizuje przyjedzie do Warszawy na dalszą diagnostykę, leczenie i operację łapy.
Pies samiec, ok 5-6 lat, nie kastrowany, z obrożą jak na zdjęciu, czipa brak, waga 13-15 kg, do połowy łydki.
Bardzo prosimy w imieniu Farciarza o wsparcie dla niego.
********
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się Farcik!
Trzymamy kciuki i łapki za Ciebie, Farciku!
Będzie dobrze !!!!
Zdrowiej piesku kochany ❤Trzymam kciuki ❤
Żyj Farciku 💕🍀