Cześć, mam na imię Malwina i w tym roku skończę 27 lat. Niestety moje życie nie jest takie kolorowe odkąd dowiedziałam się o ciężkiej chorobie. Diagnozę o nowotworze złośliwym usłyszałam na początku lipca 2021 roku. Był to dla mnie szok... Przecież dopiero zaczęłam dorosłe życie, a już muszę o nie walczyć. Po serii badań okazało się, że mam przerzuty, ale nie ma miejsca pierwotnego. Zaczęłam brać chemię, był to ciężki okres ale wygrałam, niestety nie na długo. Po 2 miesiącach od zakończenia leczenia choroba dopadła mnie ponownie , załamałam się psychicznie. Zaczęłam jeździć po prywatnych lekarzach również poza miejscem zamieszkania. Ciągłe komplikacje ze zdrowiem sprawiły, że mój organizm ma mało siły, są dni w których jestem uzależniona od drugiej osoby, a druga chemia osłabiła mój organizm totalnie. Przez chorobę nie mogę pracować, a konsultacje, leki, badania, wizyty u specjalistów i podróże pochłonęły moje oszczędności. Bardzo proszę o pomoc w walce o życie i zdrowie, bo dzięki waszemu wsparciu wierzę, że uda mi się wrócić do normalności.