Nazywam się Justyna i organizuję tu zbiórkę dla wsparcia rodziców małego Frania, który urodził się 28.01.2020 r. z przepukliną oponowo- rdzeniową oraz współistniejącym wodogłowiem.

Do tej pory przeszedł operację zamknięcia przepukliny, założenia zastawki otrzewnowo- komorowej oraz powtórną operację wymiany zastawki, gdyż poprzednia zatkała się.

U Franka stwierdzono silne napięcie mięśniowe, oraz występowanie stóp końsko- szpotawych. Obecnie rodzice Franka muszą cewnikować go co 3 godziny i jeździć raz w tygodniu na wymianę gipsików na nóżkach, do oddalonego o ok. 165 km Otwocka. Gipsiki założone są na całe nóżki, aż do pachwinek. Rehabilitacja musi na razie poczekać, a gipsiki będą zakładane i wymieniane przez co najmniej 9 tygodni.

Franek ma silny organizm, każdą operację znosi bardzo dobrze, ale przed nim i jego rodzicami jeszcze długa droga. Każdy dzień będzie im dawał zarówno odpowiedzi jak i nowe zadania.

Opieka nad Franiem pochłania sporo pieniędzy, ale wymaga też od jego rodziców przeorganizowania życia. Jest to tym bardziej trudne, że do ok połowy ósmego miesiąca ciąży, Franio miał być całkowicie zdrowym dzieckiem.

Na Frania czeka też jego starszy, czteroletni brat, który chciałby pomóc przy jego kąpieli albo za jakiś czas pokazać mu swoje zabawki. On nie rozumie dlaczego jest to na razie nie możliwe. Bardzo chciałby kiedyś poukładać z nim klocki i pokazać wszystkie swoje samochodziki. Takie zwykłe, a takie nieoczywiste.

Sporo osób pytało mnie, jak można im pomóc- po to jest ta zbiórka.

Za każdą nawet złotówkę, będziemy Wam, razem z rodzicami Franusia, bardzo wdzięczni. I pamiętajcie- dobro wraca.