Dnia 28.12.2021r przed południem Aslan odszedł. Byłem przy nim do końca. Już nic więcej nie można było dla niego zrobić.

Choć walczył równie dzielnie jak lew z którym dzielił imię, jego ciało się poddało. Nigdy go nie zapomnę i jego ogromnej woli życia.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wraz z nim podjęli tę nierówną walkę z chorobą i za danie mu tej szansy - bardzo bardzo Wam dziękuję.

Pozostałe pieniądze ze zrzutki zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów leków i kroplówek z okresu od 22.12 do 28.12.2021r i koszty kremacji.

AKTUALIZACJE:

• Dziś 27.12.2021r zadzwoniono do mnie z lecznicy informując o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia Aslana. Odmówił jedzenia, poleguje na posłaniu nie zainteresowany tym co się wokół niego dzieje. Badanie usg wykazało płyn w jamie brzusznej - stwierdzono cechy zapalenia otrzewnej - wdrożono nowy antybiotyk, czekamy na to co przyniesie noc.
• 24.12.2021r -26.12.2021r Aslan przebywa pod opieką weterynarzy na terenie szpitaliku. W tych dniach dał mi dużo nadziei, że mu się poprawi, bo dobrze reagował na podawane leki na zapalenie trzustki i przede wszystkim chciał jeść. Gdy go odwiedziłem był zainteresowany otaczającym go światem i dopraszał się głasków i mruczał..
• 24.12.2021r Aslan ze względu na swój stan potrzebuje stałej weterynaryjnej opieki. Dzięki więc ogromnej empatii i uprzejmości zespołu weterynarzy, by ograniczyć stres związany z codziennym dowożeniem go do kliniki, oraz ryzyko, że nie zdążę odpowiednio szybko zareagować gdyby potrzebował nagle pomocy - pozostanie na ten moment w szpitaliku (póki jego stan się nie ustabilizuje, oraz celem dalszej diagnozy)
• Dziś 23.12.2021r czekam na dalsze informacje o jego stanie, stan Aslana na ten moment jest stabilny (zjadł tez pół saszetki)
• Od rana 22.12.2021r został przyjęty na szpitalik w klinice, która go prowadzi na dalsze badania i leczenie (badania na ten moment wykazały zapalenie trzustki)
• Noc z 21 na 22.12.2021r była bardzo trudna i zła dla nas obu. Po północy Aslan odmówił jedzenia i jego stan się pogarszał zaowocowało to interwencyjną wizytą w klinice całodobowej (koszt 269 zł).

• 21.12.2021r - Aslan przeszedł dziś pomyślnie pierwszą wizytę kontrolną po operacji - dostał też kolejną kroplówkę i zestaw leków, jest zdecydowanie w lepszej formie, a co najważniejsze wrócił mu apetyt <3 Trzymajmy kciuki, by tak pozostało :) USG wykazało niewielkie ilości płynu między jelitami. Z tego co mówiła Pani doktor jest to normalne po takiej operacji. Trzymajmy więc kciuki, by pod wpływem antybiotyków płyn się wchłonął, oraz, by nie rozwinęło się zapalenie otrzewnej. Dwie najbliższe doby będą jeszcze dla Aslana dość krytyczne, ale sądząc po wojowniczym nastroju dziś na usg (trzeba było wzywać wsparcie) - zdecydowanie chce mu się jeszcze żyć ;) Koszt dzisiejszej wizyty - 78 zł
• 20.12.2021r - Kitku dziś między godziną 13-15 przeszło pomyślnie operację wycięcia guza trzustki i zszycia pękniętego jelita. Czekam, aż go wybudzą, by go odebrać <3. Koszt samej operacji wyniósł 1620zł. Konieczne będą kroplówki i leki podawane, aż do świąt - koszt około 480zł. Koszt karmy weterynaryjnej i podkładów higienicznych na najbliższe dni 86zł. Wgląd do paragonów i kosztorysu operacji jak zwykle dla chętnych na priv.
• 19.12.2021r - Wizyta kontrolna w klinice celem podania leków i kroplówki - 87zł

Dziś to jest 18.12.2021r zdiagnozowano u mojego kotka w okolicy żołądka i lewego płata trzustki zmianę rozrostową o wymiarach ok 2cm x 2,5 cm - jest to guz (nie wiadomo jeszcze, czy złośliwy).

Tym samym stwierdzono podejrzenie procesu nowotworowego (u mojego ledwie 3 letniego kocurka), wraz z małą ilością płynu w jamie brzusznej w okolicy pęcherza moczowego i pomiędzy pętlami jelit cienkich.

Ta diagnoza jest wskazaniem do pilnej laparotomii diagnostycznej (koszt 400-450zł), jeśli guz okaże się operacyjny dojdzie do tego koszt operacji około 1000-1600zł, koszt badania histopatologicznego (by sprawdzić, czy guz był złośliwy) to osobny koszt 100zł, oraz koszty leków i opieki nad kotem po operacji - jeszcze nie ustalone.

Na ten nagły koszt ratowania mu życia obecnie mnie nie stać. (Ale i tak spróbuje, choćbym miał się zadłużyć).

Utraciłem swoje jedyne źródło dochodu z końcem listopada 2021r.

Miałem trochę oszczędności na wypadek takiej sytuacji, ale zostały pochłonięte przez drugą tragedię - ciężką niespodziewaną chorobę członka rodziny.

Bardzo proszę o jakiekolwiek wsparcie, każda złotówka się liczy. Pomóżcie mi uratować mojego kotka. Dnia 20.12.2021r Aslan ma wyznaczoną operację laparotomii diagnostycznej.

Niżej dla ciekawych zamieszczam przebieg diagnozy, zastosowanych leków i kosztów:

• Dnia 17.12.2021r zgłaszam się z osowiałym Aslanem, który od dwóch dni odmawiał jedzenia czegokolwiek. Zostają wykonane badania krwi na CITO, które wychodzą w granicach normy, oraz podane leki Ornipural, Mirataz pasta na zwiększenie apetytu, Melovem, kroplówka Duphalyte koszt 310zł. Po podaniu leków stwierdzam poprawę po powrocie do domu kotek ma apetyt w ciągu nocy zjada niemalże cały swój dzienny przydział karmy. Niestety rano 18.12.2021r obserwuję pogorszenie - Aslan dwukrotnie oddaje luźny stolec i ponownie odmawia jedzenia i także picia.
• Dnia 18.12.2021r udaję się wcześniej do lecznicy niż miałem wyznaczoną wizytę kontrolą ze względu na spore zaniepokojenie stanem Aslana. Zostaje wykonane USG pełne (na nim wychodzi guz) zostaje zrobione RTG celem potwierdzenia diagnozy, oraz przyjrzeniu się, czy na płucach nie pojawiły się już przeżuty (na szczęście nie). Zostaje podana 2 kroplówka. Poddane leki: Ornipural, Duphalyte Papaverinum, Melovem, Bupredine Multidose, Enrobioflox - koszt 244zł Dla ciekawych wgląd w paragony na priv.