Twój grosz, mój dach - mieszkanie na start!
Twój grosz, mój dach - mieszkanie na start!
Nasi użytkownicy założyli 1 231 398 zrzutek i zebrali 1 363 780 593 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mieszkanie na start - pomóż mi znaleźć swoje miejsce na Ziemi!
Mam na imię Sandra. Jestem już bardzo blisko spełnienia swojego największego marzenia – zakupu własnego mieszkania. To marzenie towarzyszy mi odkąd skończyłam 10 lat i już niebawem może się urzeczywistnić :)
Od najmłodszych lat podejmowałam się wielu różnych prac, zawsze mając w głowie jeden CEL: zakup mieszkania.
Od 16 roku życia wszystkie weekendy, święta, ferie, wakacje i większość wieczorów spędzałam w pracy zamiast wyjazdów, imprez czy spotkań z przyjaciółmi.
Sprzątałam apartamenty, roznosiłam ulotki, grabiłam liście, obsługiwałam klientów, gotowałam, parzyłam kawę, statystowałam w serialach, prowadziłam wykłady, udzielałam korepetycji i konsultacji...
Byłam kelnerką, baristką, kucharką, recepcjonistką, hostessą, kasjerką, statystką, wykładowczynią, korepetytorką...
Pracowałam w fast foodach, restauracjach, barach, lodziarniach, kawiarniach, kinie, sklepach, studiach jogi, na planach zdjęciowych, w fundacjach...
Czasami nawet w 3-4 miejscach jednego dnia!
Ci, którzy mnie znają osobiście, mogliby powiedzieć, że jestem człowiekiem-pracą. Niestety ciągła praca i brak czasu na odpoczynek sprzyja problemom zdrowotnym, a zdrowie jest jedną z moich najważniejszych wartości życiowych.
Kiedyś myślałam, że moje miejsce jest na Pomorzu, skąd pochodzę. Los jednak pokierował mnie inaczej – zaraz po maturze wyjechałam na studia do Warszawy. Stolica wciągnęła mnie na dobre, tu ułożyłam sobie życie i dziś nie wyobrażam sobie mieszkać w żadnym innym miejscu w Polsce. Niestety, przez 15 lat, które upłynęły od czasu, kiedy w mojej głowie po raz pierwszy pojawiła się myśl o kupnie mieszkania, ceny nieruchomości drastycznie wzrosły. Kwota, która kiedyś pozwoliłaby mi na zakup przyzwoitego 3-pokojowego mieszkania w Gdyni, dziś wystarczyłaby jedynie na kawalerkę wymagającą remontu na przedmieściach Warszawy.
Na zdjęciach widać piękną zieloną, okolicę w jednej z dzielnic Warszawy, w której budują się bloki - niektóre są już gotowe, stąd miałam możliwość obejrzenia kilku mieszkań od środka. Być może w jednym z nich znajdę swój własny kąt. Zamieściłam też swoje zdjęcie zrobione w kawiarni. Taka szczęśliwa będę jak już kupię i urządzę swoje ciepłe gniazdko :)
A jakie to będzie mieszkanie? Mam już wizję i sporo pomysłów. Jasna, nowoczesna, minimalistyczna, a przy tym przytulna przestrzeń, naturalne i ekologiczne materiały, rośliny. Sercem domu będzie salon z aneksem kuchennym i jadalnią, z którego będzie wejście na przestronny balkon.
Obecnie mieszkam w niewielkim pokoju w akademiku w 2-osobowym pokoju ze współlokatorką, ale to rozwiązanie jest tymczasowe. Warunki nie są zbyt komfortowe - totalny brak prywatności, konieczność kompromisów, ciągłe kontrole z administracji, brak gwarancji utrzymania miejsca na kolejny rok, czynsz rosnący z prędkością światła... Bardzo chciałabym w końcu "pójść na swoje", jednak aby to się udało, potrzebuję jeszcze trochę wsparcia...
Każda, nawet najmniejsza, wpłata przybliża mnie do realizacji mojego marzenia i jest dla mnie niezwykle cenna. Z góry dziękuję za każdą formę wsparcia – dzięki Wam mogę zbliżyć się do swojego celu i wreszcie znaleźć swoje miejsce na Ziemi.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!