Update :(

Niestety dzika mamusia dzisiaj odeszła.. miała biegunke i była odwodniona. Lekarze robili co mogli… nie byli w stanie pobrać krwi, ani wymazu kalu (biegunka).

dzisiaj stajemy w obliczu konieczności podawania surowicy maluchom, gdyż dmuchamy na zimne, gdyby okazało się, że matka zachorowała na chorobę zakaźną.

Dodatkowo musimy zaszczepić pozostałe koty.

Cześć!

Na co dzień opiekuję się czwórką własnych, wykastrowanych kotów. Niestety, los chciał, że z czasem zaczęły do mnie trafiać kolejne potrzebujące zwierzaki. Obecnie pod moją opieką znajduje się aż 9 kotów – z czego 5 to bezdomniaki, które same wybrały moją posesję jako bezpieczne schronienie. Każdy z nich to osobna historia i masa troski, którą wkładam każdego dnia, by zapewnić im godne życie.

Wśród nich jest Stefan – znaleziony chory w styczniu, dziś już odpchlony, odrobaczony i wykastrowany. Szukam dla niego kochającego domu – kontakt w tej sprawie: 665 854 408.

Na mojej posesji okociła się też dzika kotka. Dla niej mam już zorganizowaną sterylizację – odbędzie się, gdy maluchy przestaną ssać mleko. Małych kociąt jest troje – dwie kotki i jeden kocurek. Gdy podrosną, czeka je odpchlenie, odrobaczenie, a potem również sterylizacja/kastracja. W odpowiednim czasie będę szukać im odpowiedzialnych domów.

Ta zbiórka ma na celu zapewnienie kotom podstawowej opieki: jedzenia, leków przeciwpasożytniczych i przygotowanie ich do zabiegów sterylizacji/kastracji. Koszty stale rosną, a 9 kotów to ogromne obciążenie dla jednej osoby.

Jeśli możesz – dorzuć grosz, udostępnij zbiórkę, pomóż mi zadbać o te kocie istnienia.

Dziękuję z całego serca za każdą pomoc !❤️