Centuria to klacz, która przeszła w swoim życiu już niejedno, choć niestety nie znamy jej dokładnej historii. Trafiła do nas w roku 2017, jak koń niesamowicie wrażliwy, zestresowany, tkający, z dużym lękiem separacyjnym. Na szczęście chów wolnowybiegowy, stały dostęp do siana oraz właściwa opieka bardzo pomogły, a Centuria czuła się coraz lepiej. Później dołączyła do stawki koni rekreacyjnych, stając się ulubieńcem naszych jeźdźców Jest koniem odważnym, cierpliwym, a jednocześnie bardzo delikatnym.

W lipcu 2021 z dnia na dzień pojawiły się problemy w pracy pod siodłem – Centuria pokazywała spory dyskomfort, odmawiała współpracy. W związku z tym została odstawiona od jakiejkolwiek pracy, a my rozpoczęliśmy poszukiwania przyczyny problemu. Mnóstwo badań, wizyt specjalistów – weterynarzy, fizjoterapeutów, kowali, saddlefitterów, które kosztowały nas 1500 zł. Niestety bez rezultatów. W międzyczasie doszło do rozwoju choroby wrzodowej, tym samym rozpoczęliśmy kurację, która łącznie z dwoma gastroskopiami kosztowała nas od września 10 000 zł.

W lutym 2022 przyjechała do nas specjalistka stomatolog Krystyna Witała – po jej wizycie okazało się, że najprawdopodobniej w zębodole pozostała część zęba, który wypadł dużo wcześniej. Zdjęcie RTG potwierdziło te przypuszczenia. Dalsze leczenie musiało odbyć się w klinice dr Pędziwiatra koło Krakowa. 10 dniowy pobyt w klinice i zabiegi to koszt 5000 zł, transport w dwie strony 1000 zł, po zabiegu konieczne jest zmienianie opatrunku co kilka dni – za każdym razem jest to koszt 200 zł. Sam zabieg okazał się być trudno i konieczne było wykonanie go w procesie 3 etapowym.

Prosimy o pomoc w pokryciu kosztów wyjazdu i pobytu w klinice, a także opieki weterynaryjnej po powrocie z niej. Będziemy bardzo wdzięczni za każde wsparcie.