id: j3p6ae

Wypędzić glejaka na zawsze!

Wypędzić glejaka na zawsze!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 391 zrzutek i zebrali 1 348 628 037 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dzień dobry. Mam na imię Magdalena i mam nadzieję, że poświęcisz minutkę na przeczytanie tej informacji, która dla Ciebie jest błahostką a dla mnie może okazać się zbawieniem.

Mam 31 lat, kochającego męża, dwuletniego synka i chciałabym spędzić z nimi całe moje życie. Niestety straszny gad jakim jest guz mózgu chce pokrzyżować moje plany:/

Moja przyjaźń z tym strasznym ustrojstwem zaczęła się 29.12.2011r gdzie po raz pierwszy straciłam przytomność wraz z połowicznym niedowładem oraz drgawkami. Po wezwaniu pogotowia ratunkowego, stwierdzenia stanu gorączkowego i podaniu pyralginy bóle ustąpiły. Po całym zajściu zaniepokojona w.w sytuacją udałam się do Szpitala gdzie przeprowadzono szereg badań wraz z rezonansem i tomografią. Od połowy lutego 2012r zaczęto mnie leczyć na padaczkę, która była tylko przykrywką guza mózgu, a on zaatakował 3 miesiące później w maju. Przewieziono mnie w stanie krytycznym ostatecznie do Poznania gdzie zostałam zoperowana i postawiono diagnozę Astrocytoma Anaplasticum czyli nowotworowy guz mózgu III stopnia. Następnie po otrzymaniu chemii i radioterapii w Poznaniu starałam się normalnie funkcjonować. Poza sporadycznymi bólami, dusznościami udało się normalnie funkcjonować i w końcu udało się spełnić moje 2 największe marzenia jakim był ślub oraz po zgodzie lekarza prowadzącego: urodzenie synka Kacperka, który jest naszym oczkiem w głowie. Wszystko szło pięknie, bez większych problemów do czasu aż "przyjaciel" odezwał się ponownie ze zwiększoną siłą gdyż odrósł i zezłośliwiał do najgorszego stopnia IV w czerwcu 2016r. Po operacji niestety naruszono ośrodek ruchowy i powstał niedowład lewej nogi i ręki. Następnie nie podjęto w Poznaniu żadnych działań i po 3 miesiącach kolejny nawrót choroby gdzie stwierdzono, że nie podejmą się kolejnej operacji więc znaleźliśmy ratunek w Bydgoszczy gdzie zostałam zoperowana w październiku b.r.

Na tą chwilę potrzebuje opieki całodobowej wraz z rehabilitacją oraz leczeniem metodami alternatywnymi.

Mam nadzieję, że dzięki waszej modlitwie oraz pomocy finansowej będę mogła z każdym dniem cieszyć się wspólnymi chwilami z moją wspaniałą rodziną gdyż bez wkładu finansowego nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Bóg zapłać za pomoc!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 124

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków