Na życie... żeby nie opuszczać rodziny
Na życie... żeby nie opuszczać rodziny
Nasi użytkownicy założyli 1 234 313 zrzutek i zebrali 1 373 051 016 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nie będę sciemnial, napisze jak jest.....
Zaczne od tego ze zarowno ja jak i zona mamy prace na caly etat, jest nam dobrze a bynajmniej bylo teraz nie starczy od wyplaty do wypłaty, ratujemy sie jak możemy, dzieci mamy w wieku 10 i 11 lat, takze są samodzielne i pomagają w obowiązkach domowych, tylko niestety...... wstyd sie przyznać ze ta cala inflacja i drozyzna nas zabija.... a zarabiamy po 2.700zl na glowe, dla niektorych kupa kasy a dla innych co to jest....... na prawde uwierz jak to czytasz ze jest mi wstyd pisac to co pisze..... ale pisze to dla tego zeby nie wyjeżdżać za granice i nie zostawiac kochanej rodziny bo z doswiadczenia wiem jak to sie konczy. Ponadto razem z zoną mieszkamy i pracujemy w jednej miejscowosci i tam sie tez dzieci uczą, jakby cos sie stalo zawsze jestesmy pod telefonem i po dziecko mozna podjechac, mam łzy w oczach i nie wiem co jeszcze napisać...... kochamy sie, nie pijemy, nie palimy, oplacamy wszystko w terminie, corka chodzi na tance a syn na piłke, niestety ale płatnie bo u nas nie ma nic za darmo........ i tak sie wszystko kumuluje...... zaczyna sie klutnia, dzieci chcą to albo tamto, ja naprawde chcialbym dla nich jak najlepiej, ale nie mam zamiaru zostawiac firmy w ktorej pracuje 15lat (a mam 36) zeby szukać czegoś nowego i nie wiadomo jak będzie, poza tym.... sam nie wiem, pisze wprost, i tak to udostepniam, jak znajdzie sie dobra dusza to moge podac pelne dane swoje, i numery kont na ktore mozna wplacic na kredyt, ja nie chce ani zlotowki do ręki......
Proszę tylko o pomoc w spłacie kredytów......
Niektorzy myślą pewnie ze jestem jakiś nie wiadomo jaki, to powiem ze jestem po technikum administracji, pracuje od 15 lat w jednej firmie, ale tak jest powiem wam szczerze, jedni mają drudzy nie........ my mamy siebie..... mam kochaną żone, córeczke i synka i zrobie wszystko zeby im polepszyc byt ale nie zostawie ich..... jeden by wyjechał do niemców, drugi do danii, ale ja nie potrafie..... Szczerze to ja mam okolo 20-30tys kredytu, ale liczac raty..... tu 600 tu....150.... pozniej 250.... nastepnie 80..... i 120..... do tego czynsz 800.... prąd.... gaz..... życie..... paliwo..... coś dla dzieciakow jak taniec czy piłka...... na prawde uwierzcie ze nje starczy.......
Więc prosze jak ktoś chce pomóc niech pomoże...
Nawet niech napisze na....
Lub tel....
536281110 (prosze tylko smsem uprzedzic)
To tyle........ dziekuje za przeczytanie i za pomoc
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!