ie zawsze w życiu jest tak jak planujemy- zdarzają się sytuacje nagłe, nieprzewidziane i wytrącające nas z równowagi.

Poznajcie Monikę i jej kota Ryszarda. Monika jest osobą, która zmaga się z własnymi ograniczeniami jednak pomimo braku pełnej sprawności stara się radzić sobie sama i jeszcze pomagać innym. Kilka lat temu adoptowała kota, który stał się jej przyjacielem. Niestety kilka dni temu wydarzyło się coś, co prawie rozdzieliło Monike i jej kocurka. Ryszard. jak to kot- posunął się w zabawie ciut za daleko i połknął tasiemkę. To doprowadziło do atonii układu pokarmowego i konieczne było wykonanie laparotomii diagnostycznej ratującej życie. Operacja sie udała, ale dwa dni po operacji doszło do nagłego zatrzymania krązeniowo- oddechowego, serduszko sie zatrzymało i tylko szybko wykonana reanimacja przywróciła Ryśka do życia. To nie koniec problemów. Wkrótce okazało się, że postępuje atonia układu pokarmowego i zaczyna sie triaditis a wyniki spadaja niebezpiecznie w dół. Jedynym ratunkiem okazuje się transfuzja krwi. W tym właśnie momencie poznajemy Monikę, która szuka wśród fundacji dawcy krwi dla swojego pupila. Udało się szybko ustalić odpowiedniego dawcę z Fundacji Kłębek. Przeprowadzono transfuzję, Rysiu poczuł się lepiej lecz nadal czekamy na rozwój sytuacji. Wolontariusze fundacji Kłębek i mojej Fundacji Animal Security dołozyi swoją cegiełkę o którą umniejszono fakturę z kliniki . Pozostaje Monice nadal ogromna suma do zapłacenia, która przerasta jej możliwości. Jeśli przeczytałeś do końca i jesteś w stanie zrezygnować dziś z zakupu loda czy gofra i przeznaczyć kilka złotych na pomoc Monice to będziemy wszyscy ogromnie wdzięczni za Twoje wsparcie.