Projekt dotyczy wydania debiutanckiej książki dla dzieci w wieku przedszkolnym. Pięknie ilustrowana opowieść o przygodach małego chłopca. Zero dydaktyzmu - tylko przygoda.

Być może nie jestem dla Ciebie osobą zupełnie anonimową. Znają mnie z reguły "straszaki" - rodzice i dziadkowie. Jestem psychologiem z wykształcenia a zawodowo zajmuję się doradztwem rodzinnym. Prowadziłam wiele programów telewizyjnych, np. Superniania czy Świat Według Dziecka. Napisałam kilka poradników dla rodziców np. Moje Dziecko, Pani Doroto! Dziecko mi się popsuło. Stworzyłam w mediach społecznościowych miejsce spotkań rodziców, dziadków, nauczycieli, pedagogów oraz wszystkich dorosłych, którym leży na sercu dobro dziecka.

Co chcę zrobić?

Ten projekt od dawna kiełkował w mojej głowie. Napisać i samodzielnie wydać książkę dla dzieci. Oczywiście musi to być książka mądra, pięknie wydana, cudnie zilustrowana i przede wszystkim prawdziwie moja.

Dlaczego?

Prawie dwa lata temu spełniło się moje marzenie i zostałam po raz pierwszy babcią. Urodziła się Amelka. Miałam wtedy plan, by napisać książkę dla babć i dziadków – poradnik ma się rozumieć. Zaczęłam, ale wciąż przypominał mi się czas kiedy dzisiejszy Tata Amelki był po prostu moim Jędrusiem. Wróciły jego dziecięce przygody, prosty, radosny świat. Chcę się tym światem podzielić z Wami i innymi czytelnikami. Bardzo podoba mi się myśl, że jakiś tata, mama, babcia czy dziadek czyta moją książkę swojej „Amelce”, i każdemu innemu dziecku.

Zależy mi na Twoim wsparciu bo...

Nie chcę po prostu wydać książeczki dla dzieci. Moim celem jest, aby historie o Tacie Amelki nie tylko dotarły do jak największej liczby dzieci, ale także, aby spotkanie małych Czytelników z tą książką było dla nich radosnym i miłym przeżyciem. 

Dlatego właśnie przykładam dużą wagę do szaty edytorskiej książki. Z pewnością będzie ona pięknie zilustrowana i wydana na papierze, który pozwoli czerpać przyjemność z kontaktu z przedmiotem, który dla mnie znaczy bardzo wiele.

Osiągnięcie tego celu wymaga bardzo konkretnych nakładów, które określiłam wstępnie na kwotę 25000 zł

Dzięki Twojemu wsparciu będę mogła zapłacić ilustratorce, opłacić skład i druk a także dystrybucję do Czytelników.