Pomóżmy Robertowi, któremu ogień strawił dorobek życia...
Pomóżmy Robertowi, któremu ogień strawił dorobek życia...
Nasi użytkownicy założyli 1 161 015 zrzutek i zebrali 1 205 547 251 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Robert w pożarze stracił cały swój dorobek. Pomóżmy mu uwierzyć w moc ludzkiej solidarności. Otwórzcie serca!!!
TYLE WIEMY O SOBIE, ILE NAS SPRAWDZONO…
W. Szymborska
„Postarzałem się w chwili chyba o 10 lat. Ale uśmiecham się i nie daję znać po sobie, co dzieje się w środku… Robię to dla syna.”
Poznajcie Roberta i jego historię.
Jeden dzień, który zmienił wszystko.
15 lipca 2018, godziny popołudniowe.
Robert zamierza dziś zabrać syna, który przyjechał do niego na wakacje, na obiad do Żnina. Jednak plany ulegają zmianie. Przygotowują posiłek w domu.
Kiedy poobiednia wizyta znajomej 53-latka dobiega końca, gospodarz odprowadza ją do wyjścia i wtedy zauważa wydobywający się z piwnicy dym, zwiastujący ogień. Próbuje zapanować nad sytuacją, wlewając do piwnicy kilka misek wody. Ale jest już za późno. Siła żywiołu nie ma litości. Pochłania bez sentymentu niemal wszystko, co znajduje się w domu – sprzęt, ubrania, pamiątki, nawet dokumenty. Niemal doszczętnie trawi też budynek. Robert ratuje to, co najcenniejsze – życie syna i swoje. Na więcej nie ma już szans. Na oczach bezsilnego wobec potęgi żywiołu mężczyzny jego dorobek życia zamienia się w popiół, a po domu pozostają zgliszcza, które nadają się już tylko do rozbiórki.
To prawda, że „Człowieka można zniszczyć, ale nie można pokonać”. Jednak w obliczu złej passy w jego życiu, jaką niewątpliwie jest choroba, ograniczająca wydolność i narzucająca egzystencję rencisty, niedawnej śmierci matki, a teraz utraty dobytku – rodzi się potrzeba empatii i wsparcia, by Robert mógł się podnieść, nabrać sił i UWIERZYĆ, że „ludzi dobrej woli jest więcej”, by zaś to się stało – oprócz dobrego słowa i modlitwy - prozaicznie potrzeba pieniędzy. Pierwszych odruchów solidarności oraz życzliwości już doświadczył: od siostry, która przyjęła go pod swój dach, a także od znajomych i anonimowych ofiarodawców, którzy podzielili się tym, czym mogli. Liczymy na to, że akcja zakończy się sukcesem, a Wy wszyscy, drodzy Darczyńcy, będziecie jego Autorami!
Zachęcamy do licytacji wystawionych przedmiotów na facebookowym profilu grupy "Gdy ogień trawi nadzieję..." oraz do wpłat bez udziału w aukcjach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
????
wplacone
Pomagam
❤
Aukcja 194 Kornelia Czarnecka