Kocię spod bloku
Kocię spod bloku
Nasi użytkownicy założyli 1 226 276 zrzutek i zebrali 1 348 337 753 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Kotek dostał imię Józio
Czuje się coraz lepiej, ale do szczęścia jeszcze wiele nam brakuje.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W poniedziałek dzięki pomocy mojej koleżanki udało się złapać umierającego pod blokiem kociaka. Kocię jest dzieckiem wolnożyjącej kotki. Było ich 3, niestety 2 zginęły pod kołami aut...
Mały ma około 3 miesiące, jest samcem i póki co nie mam pomysłu na imię dla niego. Możecie proponować :-)
W piątek pokładał się na ulicy, ale nie dawał się złapać. W poniedziałek leżał w trawie i dyszał.
Porcelanowe błony śluzowe wskazujące na anemię oraz ogromna ilość zewnętrznych i wewnętrznych pasożytów- codzienność kotów bezdomnych...
Był bardzo słaby. Anemia, gorączka, ropny wypływ z ucha, silne odwodnienie i pasożyty. Do tego katar koci.
Gdyby nie udało nam się go złapać w poniedziałek dzisiaj już by go niestety nie było.
We wtorek miał wykonane badania krwi. Załączam w dokumentacji zdjęcie morfologii. Jak ktoś chce resztę również mogę dać do wglądu :-)
Mały ma wolę życia. Apetytu nie traci nawet na chwilę.
W poniedziałek miał zaaplikowany preparat na ekto i endopasożyty. Możecie zobaczyć jak wygląda kocyk, na którym chwilę siedział. Ilość pasożytów mnie przerosła. Nicienie wydala w ilościach hurtowych! Zastanawia mnie jak on je wszystkie pomieścił w jelitach!
Dostaje również antybiotyk, probiotyk, maść do uszu, krople do oczu. Wczoraj i w poniedziałek również trochę kroplówki,żeby go nawodnić.
Mimo iż to "dziki" kot, to już mruczy przy głaskaniu a dziś nawet pozwolił sobie masować brzuszek!
W weekend będę próbowała złapać jego matkę,aby zabiegiem kastracji zakończyć ten krąg cierpienia. Jak się uda zostanie też przeze mnie odpchlona i odrobaczona.
Przed nami długa droga, kosztowne leczenie. Po drodze będziemy kontrolować parametry krwi. Mam nadzieję,że szybko wyprowadzimy chłopaka z anemii i będzie można go zaszczepić oraz poszukać mu dobrego domu ♥️
Jeśli macie ochotę, to możecie mi pomóc w pokryciu kosztów. Nie planowałam ratować w tym miesiącu kociaka🙈 ale przejść obojętnie też nie umiem. Dlatego będę wdzięczna za każdą, nawet najmniejszą wpłatę.
Będę aktualizować na bieżąco zbiórkę,abyście wiedzieli co się u małego dzieje.
Pozdrawiam!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oby hajs się zebrał ! Zdrówka dla naszego gryzącego przyjaciela !