id: j9gagk

Kocia operacja

Kocia operacja

Nasi użytkownicy założyli 1 221 384 zrzutki i zebrali 1 335 275 644 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Maurycy to mocny gracz, pomimo chorobowych przeciwności losu i smutnych początków. Maurycego znalazłam prawie cztery lata temu jak już wybierał się za tęczowy most. W ostatniej chwili, pomimo dramatycznej walki o znalezienie mu opieki weterynaryjnej w Pułtusku, udało się go zawrócić z tej drogi. Maurycy został znaleziony w stanie wielkiego niedożywienia i odwodnienia, oblepiony muchami i ich larwami, bez oka. Był w tak opłakanym stanie, że technik w gabinecie weterynaryjnym odmówił zajmowania się nim. Na szczęście Maurycy walczył, i przetrwał pierwszą noc, a następnie podróż przez pół polski do miejsca gdzie spędził kolejne dwa miesiące. W czasie tego pobytu Maurycy za każdym razem poznawał mój głos, gdy przychodziłam w odwiedziny. Nawet jak już wyszedł z lecznicy, nadal wymagał leczenia. Nawet nie przeszło mi przez myśl, aby przekazać go komuś innemu. Walczyłam razem z nim. Nadal pojawiały się problemy z wątrobą, nerkami i pęcherzem. Całe jego leczenie utrudniała białaczka. Na szczęście z biegam czasu, gdy odrastało futro a Maurycy nabierał wagi było coraz lepiej.

Nawzajem przywiązaliśmy się z Maurycym do siebie. Maurycy nabrał do mnie wielkiego zaufania, pozwala zrobić mi przy sobie wszystko, podać tabletki, czopki albo wykąpać (jeżeli jest taka potrzeba). Uwielbiamy razem chodzić po pracy na spacery i leżeć oglądając telewizję. Dwa lata temu Maurycy stanął na wysokości zadania i zamienił się w kociego super bohatera. Uratował malutkiego kotka, dla którego stał się zastępczą mamą. Dzięki opiece Maurycego Psotek przeżył i poznał super fajne kocie życie, w którym można przytulać się do człowieka, bawić wędką a w chwilach wielkiego strachu przytulić do starszego brata. Dla Psotka, Maurycy jest starszym bratem, dzięki któremu pokonuje swoje lęki, a straszne chwile bywają łatwiejsze. Pomimo tego, że i Psotek i Maurycy są dorośli nadal uwielbiają spać wtuleni w siebie. Maurycy uratował też kotkę sąsiadki, która pewnego dnia wyszła z klatki, a potem nie potrafiła wrócić do domu. Maurycy wskazał miejsce, w którym się schowała, dzięki czemu mogła być zabrana przez swoją Panią do domu.

Maurycy jest bardzo otwartym i przyjaznym kotem. Swoim charakterem zdobywa serca ludzi, którzy go poznają.

Pierwsze problemy z gruczołami w odbycie pojawiły się w zimę 2017 r. Po powrocie z pracy znalazłam półprzytomnego kota na łóżku. Błyskawiczna decyzja, jedziemy do weta. Okazało się, że kocia pupa jest w dramatycznym stanie. Pojawił się obrzęk, krew i ropa. Od tego momentu problemy powracały. Niestety ostatnio problem ten nasilił się i powraca dość często. Na wiosnę okazało się że gruczoły są bardzo przepełnione, po 3 tygodniowym przyjmowaniu czopków i sterydów, nie udało się ich opróżnić. Gruczoły zamieniły się w dwie pestki wiśni (spore), które po prostu trzeba usunąć operacyjnie.

Przypadłość ta jest bardzo rzadka u kotów. Jedynie nieliczni weterynarze potrafią przeprowadzić operację usunięcia gruczołów. Maurycego może zoperować jeden z Profesorów SGGW, jednak wiąże się z to ze sporymi kosztami:

·        Operacji

·        Pobytu w lecznicy

·        Wykonania echa serca

·        Badań krwi.

Z szacunków lecznicy wynika, iż będzie to kwota około 2.500 PLN.

Od zawsze robię wszystko aby Maurycy był jak w najlepszej formie, niestety ostatnio koszty jego leczenia przerastają mnie. W ziemie 2019/2020, Maurycy przeszedł zabieg czyszczenia i usuwania zębów, operację wyczyszczenia i zaszycia pustego oczodołu, a także usunięcia polipa z ucha oraz próbę opróżnienia gruczołów w narkozie. Do tego wszystkiego potrzebuje częstych badań, leczenia i podawania preparatów wzmacniających odporność. Sama we wrześniu i grudniu 2020 r. przeszłam dwie operacje stawu skokowego, a rehabilitacja ciągnęła się praktycznie do końca maja 2020 r.

Będę wdzięczny za każdą najmniejszą wpłatę, która ułatwi sfinansowanie kolejnej operacji Maurycego. Ja i Psotek nie wyobrażamy sobie życia bez naszego kociego towarzysza.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 42

 
Agnieszka Kłaptocz
200 zł
 
Marta Żuchowska
200 zł
 
Kacper Tyszkiewicz
 
niestatystyczny
125 zł
 
Dziunia Topolska
100 zł
 
Marta Żuchowska
100 zł
 
anna Piasecka
50 zł
 
Jakub Golberg
50 zł
 
Ania Chrystyna
50 zł
 
Zuzanna
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 5

 
2500 znaków