Remont mieszkania po pożarze i nowy początek
Remont mieszkania po pożarze i nowy początek
Nasi użytkownicy założyli 1 265 729 zrzutek i zebrali 1 459 382 904 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W nocy z niedzieli na poniedziałek (16.10-17.10) w wynajmowanym przeze mnie oraz mojego brata mieszkaniu doszło do pożaru. Mimo oględzin służb nikt do końca nie był w stanie stwierdzić co faktycznie mogło pożar wywołać (kuchenka używana była kilka godzin przed pożarem i wszystkie palniki zostały po tym wyłączone).
Wszystko zaczęło się od starej drewnianej kuchni. Podłogi oraz ściany w kuchni były pokryte linoleum, przez co ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i był niemożliwy do okiełznania. Między kuchnią a pokojem mojego brata było wewnętrzne okno, które rozbiło się pod wpływem temperatury. Później płomienie rozprzestrzeniały się w kierunku, gdzie było najwięcej tlenu, czyli uchylonego okna w przylegającym pokoju mojego brata.
Kuchnia oraz część pokoju została doszczętnie zniszczona (razem z oknem przez które ogień uciekał na zewnątrz). Pozostała część mieszkania została kompletnie pokryta czarną sadzą. Całe mieszkanie nadaje się tylko do generalnego remontu (między innymi trzeba zbić wszystkie tynki i wymień instalacje elektryczną).
W pożarze ucierpiało nie tylko mieszkanie, ale również nasze osobiste rzeczy, które się w nim znajdowały (część ciuchów nie wytrzymała testu wysokiej temperatury i się rozpadła, część od temperatury się odbarwiła, a sprzęty pod wpływem wysokiej temperatury się stopiły lub zepsuły).
Ucierpiał również Mateusz, mój brat, który podczas pożaru był w mieszkaniu w swoim pokoju i gdy zauważył co się dzieje wszystkimi siłami próbował ugasić ogień. Przez znikomą widoczność i panikę obijał się w dymie o ściany i drzwi próbując znaleźć cokolwiek, czym będzie mógł coś zdziałać zanim przyjadą służby. W rezultacie skończył z mocno oparzonymi i okaleczonymi dłońmi, ramionami, stopami oraz czołem.
Niestety mieszkanie nie było ubezpieczone, więc wszystkie koszty remontu spadły na właściciela oraz wynajmujących mieszkanie, czyli nas.
Z właścicielem doszliśmy do porozumienia, że obarczy nas częścią kosztów związanych z remontem. Kwota, jaką musimy pokryć to 21 000zł. Niestety i tak jest to suma, która znacznie przekracza nasze możliwości finansowe i której nie jesteśmy w stanie pokryć. W przeciągu kilku ostatnich tygodni nasza najbliższa rodzina oraz znajomi pomagali nam posprzątać mieszkanie, znaleźć dach nad głową oraz pomagali nam finansowo w miarę swoich możliwości, jednakże ta kwota je przekracza.
Pierwszy raz zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji, nasze życie w jedną noc wywróciło się do góry nogami, a kwota remontu spędza nam sen z powiek. Dlatego też zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Naprawdę, w tym momencie każda złotówka będzie dla nas ogromną pomocą!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Trzymajcie się!
Choć tyle możemy pomóc 🙂
Dziękujemy bardzo! Każde wsparcie jest dla mas ważne :)