Walka z chorobą
Walka z chorobą
Nasi użytkownicy założyli 1 158 783 zrzutki i zebrali 1 203 576 559 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nowotwór wątroby
Witam nazywam się Anna mam 39 lat i jestem mamą 7 letniego synka i 16 letniej córki. Długo myślałam o zbiórce lecz chyba zabrakło mi odwagi.Ale gdy świat przewraca się z dnia na dzień i tracisz wiarę czasem we wszystko znalazłam się tutaj.Pewnego dnia gdy synek co dopiero zaczął chodzić ja dostałam silnych ataków bólu brzucha.Z początku lekarze zbywali tym że to kolka lub nerwbole.Bol był coraz czestrzy trafilam prywatnie na badaniu USG i wtedy wykryto u mnie guza wątroby ,bardzo dużego o średnicy 8 cm.Kolejne badania szpitale i rezonanse ze względu brzydkiego położenia wysłano mnie do Warszawy na konsultacje i przeszczep tam wytłumaczono że operacja się nie uda bo trzeba sztuczną tetnice a do niej wątrobę dawcy.Żyłam z dnia na dzień z myślami co będzie ze mną i z moimi dziećmi.Rok temu gdy pogorszył się mój stan zdrowia zwolniono mnie z pracy.Dokładnie we wrześniu 2021roku stwierdzono na kolejnych badaniach że guz nacieka z Kliniki chorób watrob skierowano mnie na onkologię tam pobrano biopsje na której wynik czekałam 3 miesiace kolejny rezonans przed operacją i mimo tak dużego ryzyka operacja !!!.11Lipca w 2022 roku przeszlam poważną operacje po niej trzy doby przetaczanie krwi bo wyniki bardzo spadły.Wrocilam do domu do dzieci z myślą że to wszystko za mną nie minęło pol roku a wyniki się pogarszają robią się w dodatku zwapnienia na tym małym moim kawałku wątroby.Wiem że jestem w trakcie rekonwalescencji i ile to jeszcze będzie trwało nie umiem odpowiedzieć z dnia na dzień staram się nie poddawać ale te wszystkie badania konsultacje dojazdy dużo mnie to kosztuje przez kilka lat wszystkie oszczędności moje pochłoneła walka o życie .Więc proszę was o pomoc na lepsze jutro❤.
Kolejny raz w drodze ...
Choroba nauczyła mnie, co jest dziś, teraz,co jest ważne a co nie ...sprawia, że moje życie uległo przewartościowaniu. Zdaję sobie sprawę,i bardziej doceniam to, co jest . Żyję dniem dzisiejszym, bo jak mówi przysłowie „Dziś jest dziś, wczoraj już było, a jutra może nie być”. Nie robię już dalekosiężnych planów, żyję chwilą. Cieszę się z małych rzeczy – że świeci słońce, że jest ładna pogoda, że jest ciepło że mam zdrowe dzieci które bardzo kocham. Nie mogę doczekać się wiosny. Po prostu – cieszę się z życia i dziękuję za to, że jestem dla swoich dzieci i mam cichą nadzieję że mi w tym pomożecie ❤
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!