Na rzetelną opiekę medyczną
Na rzetelną opiekę medyczną
Nasi użytkownicy założyli 1 223 898 zrzutek i zebrali 1 342 724 283 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Czy znacie to uczucie frustracji, gdy kolejny lekarz odsyła Cię do kolejnego i kolejnego kolegi po fachu i tak bez końca? Spotyka mnie to od pół roku.
Jestem dwudziestoczteroletnią osobą i mimo młodego wieku od wielu lat mierzę się z problemami zdrowotnymi na różnych płaszczyznach. W sierpniu 2023 roku dostałam skrajnego bólu całej jamy brzusznej. Ból był na tyle silny, że następne godziny spędziłam na SORze czekając na pomoc. Po omdleniu dostałam zastrzyki przeciwbólowe, rozkurczowe i przeciwzapalne.
Ze względu na to, że ból nie mijał (mimo brania leków opioidowych przepisanych w szpitalu) w końcu wylądowałam u prywatnego lekarza, który oświadczył, że stan zapalny w moich jelitach jest na tyle ostry, że nie kwalifikuję się do leczenia operacyjnego. Wypisał mi kolejne leki i antybiotyk, nie wydając mi nawet dokumentacji. Twierdził, że mój stan polepszy się w ciągu miesiąca.
Miesiąc ten spędziłam w łóżku w bardzo silnym bólu i ciągłych mdłościach. Zawodowo pracuję w sektorze edukacji oraz opieki. Moja umowa obejmuje ¼ etatu, resztę zarabiam prowadząc działalność nierejestrowaną, więc podczas stanów nie pozwalających mi pracować, nie mam prawie żadnych dochodów.
Mimo mijającego czasu i branych leków, mój stan niewiele się poprawiał. Lekarka pierwszego kontaktu odmówiła wypisania mi skierowania do gastrologa, twierdząc, że nie ma do tego podstaw. Na szczęście inna lekarka potraktowała mnie poważnie wypisując mi skierowanie do gastrologa oraz do szpitala na oddział chirurgiczny. W szpitalu jednak dostałam informację, że skierowanie muszę mieć na oddział gastroenterologiczny. Terminy na cito do lekarza specjalisty oraz na oddział to kolejne od 4 do 6 miesięcy oczekiwania.
Muszę jak najszybciej iść na prywatną wizytę po rzetelną diagnozę, ale to trwa i kosztuje. Przez problemy z całym obszarem jamy brzusznej i miednicy potrzebuję również udać się na fizjoterapię uroginekologiczną.
Wszystkie te koszty są ponad moje siły, a w momencie chronicznie złego samopoczucia (bólu, opuchnięcia i mdłości) nie jestem w stanie podejmować się zleceń.
W tym błędnym kole muszę prosić o pomoc finansową, aby móc się zdiagnozować, leczyć i wrócić do normalnego funkcjonowania.
Jedna wizyta gastrologiczna będzie kosztować mnie 320zł, a terapia 150zł. Do tego dochodzą koszty badań (gastroskopia, kolonoskopia, badania krwi - chyba że uda się w końcu uzyskać je na NFZ) oraz leków.
Będę ogromnie wdzięczna za każdą wpłatę oraz udostępnienie, które pomogą mi w walce o diagnozę i swoje zdrowie.
Zrzutka została założona dzięki życzliwości mojej osoby przyjacielskiej, gdyż zależy mi na częściowej anonimowości z powodów prywatnych. Załączam część swojej dokumentacji medycznej.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!