Żyć na nowo
Żyć na nowo
Nasi użytkownicy założyli 1 234 108 zrzutek i zebrali 1 372 611 435 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Gaja – mała wojowniczka
Urodziłam się 27 maja 2019 r. w 25 tygodniu ciąży w szpitalu w Berlinie. Ciążę zakończono cesarskim cięciem z powodu krwawienia wewnątrzmacicznego, który był spowodowany wypadkiem komunikacyjnym. W wypadku poważny uszczerbek na zdrowiu odniosła moja mama, a mój tatuś niestety jest już w niebie
Pierwsze moje dni życia były dla mnie krytyczne. Ważyłam zaledwie 910 g i mierzyłam 35 cm. Nie oddychałam samodzielnie. Przeszłam hipotonię tętniczą, krwawienie płucne, niewydolność wydzielniczą trzustki, retinopatię wcześniaczą, anemię, bradykardię, krwiak mózgu z lewej i prawej strony. Przez 64 dni byłam odżywiana za pomocą sondy. Lekarze o mnie dzielnie walczyli, a ja walczyłam dla mojej mamy. Ona dla mnie też walczyła. Nie mogłyśmy od razu się zobaczyć.
Pierwszy widział mnie mój dziadziuś. Często odwiedzał mnie w szpitalu, już później razem z moją mamą. Niestety równo dwa miesiące po moim urodzeniu zmarł na zawał serca i teraz jest razem z moim tatusiem i nas wspierają. Mnie i moją mamę. Moja mama to waleczna kobietka. W końcu ja też po kimś to mam.
Mama miała uraz czaszkowo – mózgowy, odmę płuc, uraz wątroby, liczne złamania kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, pękniętą kość krzyżową, pękniętą miednicę. Obecnie, chociaż przy mnie nie płacze, to wiem, że bardzo cierpi z bólu. Ale stara się być dla mnie najlepszą mamą. Daje mi dużo miłości. Uwielbiam jej przytulaski i całusy. Nawet już razem się śmiejemy! Staramy się ułożyć sobie życie, choć jest nam bardzo ciężko :-(. Ja wymagam stałej rehabilitacji. Jestem pod stałą opieką neurologa, neonatologa, zakaźnika, kardiologa, okulisty. Mam zmianę w prawym oczku z powodu toksoplazmozy. Do końca drugiego roku życia będę poddana antybiotykoterapii. Mama jeździ ze mną na te wszystkie kontrole i daje mi dużo ciepła. Jestem z niej bardzo dumna bo wiem ile siły, czasu i pieniążków ją to kosztuje.
Mamę czeka operacja usunięcia śrub z kręgosłupa. Jedna jest krzywo położona. To jedyna szansa na to, że mama znow bedzie miec czucie w nodze, niedowlad i okropny ból wkoncu miną. Ja uczę się raczkować, potrafię już stać trzymając się barierek łóżeczka, lada moment i ruszę, marzę o tym aby mama mogla pobiec za mną ????
Chcąc dowiedzieć się o nas czegoś więcej zapraszamy do obejrzenia reportażu.
https://vod.tvp.pl/video/sprawa-dla-reportera,06022020,46236057?fbclid=IwAR10Yip6z97U7dpwkEPHmqsxMOugPM3f2vHpxvZ5uVIZ6ecfKMlu57mhIKM
Jeśli to czytasz i chciałbyś/ chciałbyś nam pomóc:
- możesz wpłacić darowiznę.
Przekazane pieniążki posłużą mojemu i mamy leczeniu i naszej dalszej rehabilitacji. Razem z mamusią dziękujemy za wsparcie i pomoc!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrówka księżniczko
Dużo zdrówka Dziewczyny! ❤