Cześć,

Z tej strony Kasia i Piotr (zdjęcie 2). Jakiś czas temu udało nam się zebrać pieniądze aby fundacja "Wszystko jest możliwe" mogła wyciągnąć z fabryki cegieł 6-osobową rodzinę, która pracowała tam niewolniczo. Dziś chcemy pomóc kolejnej rodzinie (zdjęcie 1). Ich historia szczególnie nas porusza, bo też mamy teraz małą córeczkę. Różnica jednak jest taka, że nasza Eliza ma wszystko, a ta mała istota w Pakistanie nie ma niczego. Poniżej historia rodziny, którą chcemy uratować oraz informacje o współczesnym niewolnictwie skopiowane ze strony fundacji Wszystko jest możliwe. Będziemy Wam bardzo wdzięczni za wsparcie.

Na zdjęciu 1: mąż, żona i dziecko w fabryce cegieł (ze względu bezpieczeństwa nie możemy podawać imion). Mąż trafił tam kiedy był dzieckiem z powodu pożyczki rodziców. Po ich śmierci ciężar spłaty przeszedł na niego, jego żonę i malutką córeczkę. Każdego dnia od świtu do zmierzchu wyrabiają cegły. Każde opóźnienie czy najmniejszy błąd spotyka się z karą. Właściciel cegielni stosuje wobec nich przemoc fizyczną, grozi im i zastrasza. Bez pomocy z zewnątrz nie mają szans na nowe życie. Koszt wykupu: 6.900 PLN.

Brick kiln (fabryki cegieł) to przykład współczesnego przejawu niewolnictwa. Pracują w nich ludzie, którzy zaciągnęli dług u bogatych właścicieli fabryk, zwykle na leczenie członka rodziny lub na posag dla córki, aby zapewnić dziecku udaną przyszłość. Kiedy nie są w stanie oddać pieniędzy, trafiają do fabryki cegieł, aby odpracować dług. System jest jednak tak skonstruowany, aby im się to nigdy nie udało. Wpadają w pułapkę ekonomiczną, z której przez całe życie nie mogą się wyplątać. Ich obciążenia przechodzą na dzieci. Każda z fabryk posiada ok. 60 rodzin, które na jej terenie mieszkają, pracują, chorują i umierają. Wbrew prawu pracują tam także małe dzieci, które nie chodzą do szkół.

Dług wynosi 500$ – 5.000$. Pomimo, że pracownicy rocznie generują dla swojego pracodawcy zysk rzędu 70.000$, to przez całe życie nie są w stanie się spłacić. Za dzień pracy rodzina otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 5$, które wystarczają na dwa posiłki i na nic więcej. Kiedy ci ludzie są chorzy lub pada deszcz nie otrzymują żadnych pieniędzy. W fabrykach często dochodzi do brutalnej przemocy wobec tych, którzy próbują podważać system pracy niewolniczej.

UWALNIAMY RODZINY ZA SPRAWĄ TEGO, ŻE SPŁACAMY ICH DŁUG U WŁAŚCICIELI FABRYK. NASTĘPNIE ZAPEWNIAMY IM MIEJSCE DO ZAMIESZKANIA, DOROSŁYM PRACĘ, A DZIECI POSYŁAMY DO SZKÓŁ. W TAKI SPOSÓB ROZPOCZYNAJĄ NOWE ŻYCIE.

Dlaczego utworzyliśmy zbiórkę?

Jako chrześcijanie chcemy robić to co Jezus, czyli żyć zgodnie ze słowami z

Izajasza 61:1

[1] Duch Pana BOGA jest nade mną, bo PAN mnie namaścił, abym głosił dobrą nowinę cichym, posłał mnie, abym opatrzył rany skruszonym w sercu, abym zwiastował uwięzionym wyzwolenie, a związanym otworzenie więzienia;