Zbieram na operację, która poprawi funkcjonowanie mojej prawej ręki.

           27 marca 2022 r. okazał się dla mnie niezbyt szczęśliwym dniem. Tak pechowo upadłam, że złamałam rękę w okolicy nadgarstka. Badanie RTG wykazało, że złamałam kość promieniową z przemieszczeniem. Niestety nie podjęto decyzji o operacji a jedynie nastawiono złamanie. Lekarz zapewniał, że wszystko będzie w porządku, jednak odłamana część kości w trakcie zrastania przesunęła się i teraz blokuje ruch nadgarstka.

Na rehabilitację wydałam już sporo pieniędzy, ale niestety poprawa jest niewielka. W obecnym stanie jakoś funkcjonuję, jednak zakres ruchu nadgarstka jest niewielki, a ból, który odczuwam przy wielu, nawet zwykłych czynnościach bardzo utrudnia mi pracę i codzienne zajęcia. Lekarze ortopedzi są zdania, że wciąż można wiele naprawić i że ręka będzie dużo lepiej funkcjonować. Konieczna jest jednak operacja w trybie "im szybciej tym lepiej", szczególnie, że jest to prawa ręka, której używam przy pracy. Nie chcę rezygnować z tego co robię, dlatego boję się czekania w kolejce NFZ.

Odpłatna operacja jest jednak kosztowna i w tym momencie przekracza moje możliwości finansowe.

Przy zastosowaniu dwóch płytek stabilizujących jej koszt może dojść do 17 tys. zł. Operację wstępnie zaplanowano na październik 2022 r., mam więc dwa miesiące na zdobycie pieniędzy.

Jeśli zechcecie mi pomóc i jesteście w stanie mnie wesprzeć finansowo będę bardzo wdzięczna.

Ola