Na leczenie dla mojej kochanej Gosi.
Na leczenie dla mojej kochanej Gosi.
Nasi użytkownicy założyli 1 231 287 zrzutek i zebrali 1 363 382 910 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękuję wszystkim którzy zechcieli wesprzeć naszą zrzutkę. Mam tą świadomość że bardzo wielu przyjaciół Gosi i moich bardzo wcześnie zareagowali na zbiórkę i do końca życia będę Wam za to wdzięczny. Chciałbym też podziękować osobom które do dnia dzisiejszego dokładają swoją cegiełkę. Najmniejszy nawet wpis w komentarzach dodaje nam siły i wiary w to że już niedługo będzie dobrze. Dziękujemy Gosia i Paweł.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W roku 2018 moja narzeczona przeszła operację usunięcia zmiany nowotworowej. W wyniku operacji wycięto jej całe podniebienie czyli kość podtrzymująca nos oraz 5 zębów w górnej części szczęki. W tej chwili przeszła operację rekonstrukcji wyciętego ubytku. Nasi lekarze z ze szpitala z Prokocimia pobrali kość strzałkową wraz z naczyniami krwionośnymi z lewej nogi w celu naprawy ubytku z późniejszą możliwością osadzenia implantów. W wyniku operacji Gosia straciła jeszcze jednego zdrowego zęba który musiał zostać usunięty w celu połączenia przeszczepianego fragmentu kości. Tak więc brakuje 6 zębów które muszą zostać zastąpione implantami wykonanymi przez lekarza specjalistę który zajmuje się tak trudnymi zabiegami. Mamy do uzbierania nie małą kwotę ale za każdy grosz jesteśmy naprawdę wdzięczni.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
za dwie licytacje - wazony
Za obrazy. Powodzenia ! :-)
licytacja za luk
Wstyd aby koszty obsługi tranzakcji istniały przy takich zrzutkach. Prawo powinno (nie tylko tu) zostać zmienione.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję tajemniczemu Panu za wpłatę 7 tyś. zł. Z początku dostaliśmy takiego szoku że szczypaliśmy się nawzajem czy aby na pewno to nam się nie śni ale dziś już widzę że nie chociaż wciąż nie mogę uwierzyć. Gosia była prze szczęśłiwa. Jeszcze raz dziękuję.