Już w czerwcu lecimy na operację do Madrytu. Niestety nie ma możliwości wykonania operacji w Polsce jak było wcześniej w planie. Co znacznie zwiększa koszty - w Madrycie to koszt samego zabiegu 4850euro, plus samoloty, dojazd, noclegi.

Na poprzedniej zbiórce i dzięki pomocy rodziny udało się zebrać już większość potrzebnych środków. Bardzo proszę o pomoc i wpłaty, jesteśmy już tak blisko osiągnięcia celu :)

Kto jeszcze nie miał okazji poznać Kuby parę słów o nim : Kubuś ma 11 lat i potrzebuje kolejnej operacji. Zabieg fibrotomii metodą Ulzibata.

Ma mózgowe porażenie dziecięce, niedowład lewostronny, wodogłowie. Przeszedł już kilka poważnych operacji i od urodzenia jest rehabilitowany.

Jest wesołym chłopcem, który nigdy się nie poddaje. Stara się naśladować starszego brata i kolegów, ale przykurcz w rączce utrudnia lub uniemożliwia mu wiele czynności. Lewa ręka jest cały czas zgięta w łokciu, dłoń bardzo słabo chwyta a lewa nóżka jest znacznie chudsza od prawej. Jak to dziecko w tym wieku Kuba szybko rośnie, więc co osiągnie rehabilitacją wraca do punktu wyjścia. Dlatego tak ważne jest teraz by odbyła się ta operacja a potem by dalej nie ustawać w rehabilitacji,by nie stracić tego co już udało się osiągnąć.

Z góry bardzo dziękuję za okazaną pomoc.