Witam serdecznie, mam na imię Agnieszka i jest to moja pierwsza w życiu zbiórka pieniężna. Chciałabym prosić Państwa o pomoc w pomaganiu. Od dziecka ratuję i pomagam zwierzętom oraz udzielam się charytatywnie. Nie jestem członkiem żadnej fundacji, jestem osobą prywatną. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że pewna dziewczyna opiekuje się ponad 20-toma bezdomnymi kotami niedaleko Żnina (woj. kujawsko-pomorskie). Na początku było ich kilka, niestety zwierzęta szybko się rozmnożyły i jest ich coraz więcej. Nie jesteśmy w stanie policzyć dokładnie. Może ich być nawet więcej. Wiele chorowało i choruje, niektórych wcześniej nie udało się uratować. Dziewczyna nie ma ani warunków, ani pieniędzy na pełną opiekę, ani nawet samochodu, żeby dowieźć zwierzaki do weterynarza. Zwierzaki mieszkają na podwórku, mają zrobione 2 duże budki, a na zimę część najsłabszych kotów jest wpuszczana do mieszkania, żeby się trochę ogrzały. Niestety ludzie wykorzystują dobroć tej dziewczyny i podrzucają kolejne koty. Tak duże stado wymaga sporej ilości karmy i niezbędnych leków, a ta dziewczyna wszystko finansuje sama. Pracuje i część swoich pieniędzy przeznacza na opiekę i jedzenie dla tych zwierząt. Obiecałam, że jej pomogę. Niestety Urząd Gminy w Żninie w tym roku ograniczył środki na sterylizacje, a całe działania walki z bezdomnościa przerzucił na żnińskie stowarzyszenie, które musiało walczyć o pieniądze w konkursach. Mnie dotychczas udało się uzyskać 3 darmowe bony na zabiegi z naszych żnińskich stowarzyszeń, za co bardzo dziękuję. To jednak kropla w morzu potrzeb, a prawie wszystkie koty to samice. Konieczne są natychmiastowe dalsze sterylizacje, aby w tym roku stado 20 kotów się nie powiększyło. Bardzo chciałabym wysterylizować wszystkie te koty, ale czas i brak funduszy nam nie sprzyjają. Musimy bardzo szybko działać. Na tę chwilę zostało wysterylizowanych 19 kotów, które sama wiozłam na zabiegi, odbierałam, a później jeździłam na kontrole i przechowywałam na czas pooperacyjny u siebie w mieszkaniu. Robię to z serca i za własne pieniądze, jednak potrzebujemy Państwa wsparcia na przeprowadzenie kolejnych zabiegów. Na tej stronie proponowane są gotowe już kwoty, ale można kliknąć w opcję INNA KWOTA i wpłacić chociaż złotówkę. Cenna jest nawet najmniejsza kwota, za co z góry dziękuję. Proszę Państwa o pomoc w sfinansowaniu sterylizacji tych kotów, aby zapobiec kolejnym niechcianym biedom, które albo będą umierały z powodu chorób, albo będą zabijane przez złych ludzi. Proszę również o pomoc w sfinansowaniu leczenia. Proszę, pomóżcie mi pomóc tej dziewczynie. Pomóżcie mi dalej pomagać. Jeżeli ze zbiórki zostaną jakieś środki, to przeznaczę je na odrobaczenie kotów i szczepienia. Wiele z tych zwierząt jest chorych, prawdopodobnie katar koci, wiele ma okropny świerzb, choroby uszu, płuc, nerek i jamy ustnej. Dopiero te zdrowe mogą być sterylizowane, dlatego liczy się czas. Po zabiegach zwierzakom będę szukała szczęśliwych domów. Jest już pierwsza kandydatka. W załączonych zdjęciach - pierwsza pacjentka po sterylizacji. Obecnie gotowa do adopcji. Przesympatyczna ok. 2-letnia Fizia. Uwielbia się tulić do człowieka, jest grzeczna, ładnie korzysta z kuwety. Fizię dowieziemy do ok. 100 km na własny koszt do ludzi, którzy ją pokochają. Proszę Państwa o wsparcie na sfinansowanie kolejnych zabiegów sterylizacji. Każdą darowiznę można sobie odliczyć od podatku. Przy dokonywaniu wpłaty pojawi się okienko do zaznaczenia, że zgadzacie się Państwo przeznaczyć niewielką kwotę na pokrycie kosztów operacyjnych. Oczywiście można pominąć tę funkcję, nie zaznaczając tej opcji. Prośba jest wyświetlana 3 x, więc jeżeli nie chcecie Panstwo ponosić kosztów operacyjnych, proszę trzykrotnie pominąć tę funkcję. Wówczas cała kwota zostanie przekazana na zwierzaki, którym chcę pomóc. Z góry DZIĘKUJĘ ❤