Lodówka na insulinę dla pacjentki
Lodówka na insulinę dla pacjentki
Nasi użytkownicy założyli 1 233 594 zrzutki i zebrali 1 370 884 111 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem farmaceutką. Zbieram na małą lodówkę dla pacjentki. Pani choruje na cukrzycę, codziennie musi przyjmować insulinę, lek, który utrzymuje Ją przy życiu. Jest to lek, który aby działał, wymaga przechowywania w lodówce, na którą pacjentkę nie stać. Koszt małej lodówki, w miarę energooszczędnej to 400-500zł. Proszę o pomoc w imieniu Pacjentki.
Mam zwyczaj, żeby zawsze przypominać pacjentom o przechowywaniu insuliny w lodówce. Zdecydowana większość, i to jest bardzo dobra wiadomość, reaguje obruszeniem "No pani magister, przecież to oczywista sprawa!" lub znudzeniem "Taaak, wieeem, leczę się już x lat". Bywa jednak, że jest to informacja kluczowa...
- Przypomnę tylko, żeby insulinę po przyjściu do domu od razu schować do lodówki.(przestraszony wzrok pacjentki)- Oj, to niedobrze... Czy to konieczne?(srogie spojrzenie cioci Agi)- Zdecydowanie tak. Inaczej nie tylko może nie zadziałać, ale wręcz Pani zaszkodzić.(jeszcze bardziej przestraszony wzrok pacjentki)- Dobrze, w takim razie położę na podłodze.(mój zdziwiony wzrok)- Nie, nie w temperaturze pokojowej, do lodówki!(pacjentka odwraca wzrok)- Tylko, że ja nie mam lodówki pani magister.... Ale na podłodze też będzie chłodno!(zbieram żuchwę z podłogi)- Ale... jak to... to jeśli mogę spytać, jak pani przechowuje insulinę latem?(zmartwiony wyraz twarzy pacjentki)- No latem to będzie kłopot... Mnie teraz dopiero insulinę dali, po szpitalu, zimą to w mieszkaniu jak w lodówce, nie ma problemu. Ale latem to co ja zrobię!(w tym momencie odzywa się towarzysząca pani koleżanka)- Ty się nie martw kochanieńka, włożymy do mojej i będziesz przychodzić.
W tym momencie wyjaśniam pacjentce, że w lodówce muszą być wkłady, ale naładowany pen już nie i jeśli sąsiadka służy pomocą, warto skorzystać. Na koniec zachęcam, żeby jednak zaopatrzyć się choćby w jakąś mniejszą lodóweczkę, lecz po reakcji pacjentki widzę, że chyba jest to póki co nieosiągalny element wyposażenia domu.
...dlatego, zachęcona przez znajomych, którzy przeczytali powyższą historię, założyłam tę zbiórkę.
Z góry dziękuję wszystkim za choćby drobną wpłatę.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Aga, brawo Ty!
Prosimy o pomoc, czas jest na wagę złota