Cześć! Z tej strony Chrupka, mam 13 lat. Część z Was pewnie mnie kojarzy.

Do niedawna korzystałam z życia najlepiej jak tylko się da. Na początku roku zaczęłam podupadać na zdrowiu. W marcu br. Wykryto u mnie guza gruczołu 3 powieki lewego oka. Podczas zabiegu doszło do usunięcia guza oraz ekstrakcji dwóch zębów trzonowych górnych. Kiedy myśleliśmy, że najgorsze już za mną, mój stan zdrowia pogorszył się jeszcze bardziej. W czerwcu stwierdzono u mnie zaawansowaną cukrzycę oraz ostre zapalenie trzustki. Jestem bardzo osłabiona, nie mam równowagi ciała, ani apetytu. Skutkiem tego była bardzo duża oraz szybka utrata wagi i ogólne osłabienie organizmu. Zaczęłam przyjmować zastrzyki z insuliną. Mój stan był cały czas bardzo niepewny. W następstwie walki z cukrzycą doszło do kolejnej przykrej sytuacji. Bardzo szybko zaczęłam tracić wzrok, przyczyną tego jest cukrzycowe mętnienie soczewek oraz zapalenie spojówek. Aktualnie pozostał mi jedynie węch, przez co nie mam pełnej możliwości cieszenia się życiem. Na szczęście pojawiła się nadzieja na odzyskanie wzroku. Po konsultacji we wrocławskiej klinice weterynaryjnej dostałam informację o możliwości przeprowadzenia fakoemulsyfikacji oczu. Najprościej mówiąc - będę mogła znów widzieć. To wszystko nie jest jednak takie proste. W pierwszej kolejności potrzebna jest sanacja jamy ustnej, następnie badanie ERG czyli sprawdzenie funkcji siatkówki. Dodatkowo przed znieczuleniem potrzebne jest badanie krwi - profil geriatryczny oraz echo serca. Wiem, że właściciele zrobią dla mnie wszystko, ale zwracam się z prośbą o pomoc również do Was. Chciałabym jeszcze zobaczyć otaczający mnie świat, w pełni korzystać i czerpać radość ze spacerów, pobiegać za piłką i obserwować ptaki. Chciałabym przede wszystkim odciążyć moich Rodziców, ponieważ aktualnie wymagam bardzo dużo opieki i jestem niesamodzielna, ponieważ nawet przejście z pokoju do pokoju sprawia mi ogromną trudność.